"Rośliny za pomocą zmian we fluorescencji cały czas informują o stresie, na jaki są narażone. Informacje te można odczytać za pomocą specjalnego urządzenia - flourymetru. Reagują na różne czynniki stresogenne: wzrost temperatury, zasolenia, niedobór jakichś składników odżywczych czy obecność metali ciężkich. Gdy pojawią się problemy, wysyłane sygnały mają różną od optymalnej wartość (zależną od rodzaju i stopnia nasilenia stresora). Dzięki temu, że je mierzymy, dowiadujemy się, że roślinie coś dolega" - tłumaczy naukowiec.
Sygnały fluorescencji mają być zbierane przez specjalne urządzenie zamontowane w kamerze z monitoringiem i wysyłane do komputera w banku w Rotundzie. Gdy w którymś z monitorowanych parametrów wystąpi zmiana, komputer zawiadomi o tym odpowiednią osobę, która będzie mogła szybko zainterweniować. Zawiadomienie może być także wysłane na telefon komórkowy dowolnego użytkownika. "Ustawimy progi - ostrzeżenia dla konkretnych parametrów. Jeśli wskazania dla danego czynnika spadną poniżej ustalonego progu, to właściwa aplikacja nas o tym powiadomi. Wtedy będziemy mogli zareagować i wysłać zespół techniczny, który sprawdzi źródło problemu i postara się je naprawić lub usunąć, aby zapobiec jego dalszemu negatywnemu oddziaływaniu na rośliny" - tłumaczy naukowiec.
Jak dokładnie działa system pomiaru sygnałów fluorescencji chlorofilu i na czym polegają badania, które prowadzi prof. Kalaji, można dowiedzieć się z tego artykułu: http://www.media.sggw.pl/pr/390472/sygnal-z-serca-rosliny.
Projekt nowego budynku Rotundy został opracowany przez pracownię architektoniczną Gowin-Sita z Krakowa. Wykonawcą jest firma NDI. Wertykalną zieloną ścianę zbuduje firma AB System s.c. Katarzyna i Bartosz Dankiewicz pod nadzorem architekt Małgorzaty Łaskarzewskiej z Politechniki Warszawskiej.