27 lutego 2016 (sobota), godz. 10:00
Instytut Stosunków Międzynarodowych Wydziału Biznesu i Stosunków Międzynarodowych AFiB Vistula zaprasza na spotkanie z Europosłem do Parlamentu Europejskiego dr Januszem Zemke, które odbędzie się 27 lutego br., o godzinie 10:00 w sali 21, w budynku Akademii Finansów i Biznesu Vistula przy ul. Stokłosy 3 w Warszawie. Tematem wykładu będzie Europejska Polityka Bezpieczeństwa i Obrony.
Europejska Polityka Bezpieczeństwa i Obrony
- Unię Europejską tworzy 28 państw zamieszkałych przez 507 milionów osób. Pierwotnie powstała ona jako wspólnota zajmująca się przede wszystkim sprawami ekonomicznymi. Z czasem przekształciła się w unię polityczną zwiększającą m.in. możliwość swobodnego przemieszczania się obywateli pomiędzy państwami członkowskimi.
- Dopiero w 1999 roku zaczęto zwracać uwagę w Unii na potrzebę prowadzenia wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony, co zostało usankcjonowane w traktacie lizbońskim z 2009 roku. Nie oznacza to jednak, by państwa unijne przywiązywały równą wagę do konieczności prowadzenia takiej polityki. Polska jest jednym z państw, które konsekwentnie opowiada się za potrzebą współpracy w obszarze bezpieczeństwa i obrony.
- Unia nie dysponuje wieloma twardymi instrumentami w obszarze bezpieczeństwa i obrony. Nie ma np. jednostek własnego wojska i policji, nie zanosi się też na to, by powstały one w najbliższych latach. Unia korzysta przede wszystkim z zasobów poszczególnych państw, wojskowych i cywilnych oraz wspiera je przy pomocy tzw. instrumentów miękkich, jak dyplomacja, pomoc humanitarna, organizacja szkoleń na terenach objętych konfliktami.
- Instrumenty te okazują się dalece niewystarczające, gdy następują radykalne zmiany w środowisku geopolitycznym, nasila się międzynarodowy terroryzm, rośnie fala nielegalnej imigracji, w pobliżu Europy pojawia się coraz więcej tzw. państw upadłych. Nowe wyzwania tworzy też konieczność walki z cyberprzestępczością, która wymaga współdziałania międzynarodowego.
- 24 spośród 28 państw unijnych jest równocześnie członkami NATO. Bezsensowne byłoby powielanie struktur i dowództw natowskich. Podstawowy problem polega na tym, jaka mogłaby być wartość dodana wynikająca z prowadzenia wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony i kto określałby zadania w obszarze tej polityki w sytuacji, gdy istnieją zauważalne różnice interesów poszczególnych państw unijnych.
- Unia powinna dysponować własnym korpusem liczącym około 30 tysięcy osób, który byłby szybko wykorzystywany w sytuacjach szczególnego zagrożenia, np. konieczności ochrony zewnętrznych granic Unii. Wzmocnienia wymagają instytucje europejskie, jak Frontex, Europejska Agencja Obrony, czy Europol. Znacznie aktywniejsza powinna być Europejska Służba Działań Zewnętrznych, która dysponując znacznymi zasobami, powinna skuteczniej przeciwdziałać konfliktom.
Dr Janusz ZEMKE, prawnik i politolog.
W latach 1989-2009 poseł na Sejm RP. W tym czasie był m.in. przewodniczącym Komisji Obrony Narodowej i przewodniczącym Komisji ds. Służb Specjalnych. Od 2009 jest posłem do Parlamentu Europejskiego. Członek Komisji Spraw Zagranicznych, Komisji Transportu i Turystyki oraz Stałej Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony. W latach 2001-2005 sekretarz stanu w MON odpowiedzialny za budżet, techniczną modernizację wojska, infrastrukturę wojskową i badania naukowe. W tym czasie, podjęto w MON m.in. decyzje o zakupie: 48 samolotów wielozadaniowych F-16, 690 Kołowych Transporterów Opancerzonych ROSOMAK oraz 2200 przeciwpancernych pocisków kierowanych SPIKE. Sprowadzono do Polski 124 czołgi typu LEOPARD z zasobów Bundeswehry. Uzbrojenie to stanowi także dzisiaj podstawę potencjału polskich Sił Zbrojnych.