Trudno uciec od muzycznego przeznaczenia, jeśli jest się córką nie kogo innego jak samego Stinga! Eliot Pauline Sumner aka Coco Sumner nawet nie próbowała – w wieku czterech lat sięgnęła po gitarę, a gdy skończyła dziewięć znała już każdy akord na swoim ulubionym albumie „Never Mind The Bollocks” Sex Pistols.
Piosenki komponowała od 14-tego roku życia. Żeby jednak
nie odcinać kuponów od sławy ojca, Coco postanowiła wydać swoje nagrania pod szyldem
I BLAME COCO. Nie sposób jednak nie wychwycić podobieństw – ten sam chropawy
głos, ten sam sposób frazowania, no i echa twórczości The Police z najlepszych
czasów. Debiutancka płyta „The Constant” to zgrabne połączenie popu, rocka, ska
i electro. Coco pracowała nad nią samotnie od czterech lat – z mozołem kompletując
teksty, melodie i aranżacje swoich utworów. Płyta powstawała głównie w Szwecji,
gdzie pod wpływem producenta Klasa, znanego ze współpracy ze szwedzką
wokalistką Robyn, zwróciła się w stronę poprocka z początku lat 80-tych,
czerpiąc inspiracje z takich grup jak Duran Duran czy Psychodelic Furs.
Pierwszy singiel z „The Constant” - „Caesar”, powstał jako rodzaj słownej improwizacji
w trakcie wolnego czasu w studiu nagraniowym. „Słowa biorą się z pewnych
specyficznych rejonów mojego umysłu. Nie próbuję rozumieć tekstu i wnikać w
jego sens w trakcie jego tworzenia. Robię to dopiero wtedy, gdy jest już
gotowy. Lepiej zaprząc do tego podświadomość.” - wyjaśnia. To był ostatni utwór
nagrany podczas sesji. Wspólnie z Klasem wpadliśmy w ciąg podświadomych
skojarzeń. Dopiero po fakcie zdałam sobie sprawę z tego, że miałam na myśli
systemy polityczne, korupcję władzy, oszukaństwo sloganów i nie dotrzymywanie
politycznych obietnic. Dlatego pojawiają się tu odniesienia do „Władcy much”
Goldinga – mojej ulubionej powieści. Już wtedy podejrzewaliśmy, że udało nam
się stworzyć coś ciekawego. Gdy zagraliśmy to wytwórni - wszystkim się
spodobało.”
Również spodobało się wspomnianej Robyn. Gdy usłyszała surowe demo piosenki,
poprosiła, czy mogłaby zaśpiewać w refrenie. „Jej głos ma w sobie słodycz” - mówi
Coco. - „Jest gwiazdą pop, którą warto szanować. Kontroluje każdy aspekt swojej
muzyki, począwszy od brzmienia, przez sposób jej prezentacji, aż po kwestie okładek
płyt. To wszystko to jej własne pomysły.”
Na drugim singlu, „Self Machine”, ideę globalnego internetowego społeczeństwa
doprowadza do szokującej konkluzji. Wyobraża sobie w niej siebie jako robota
(przy podkładzie bębniącego electro). Słychać tu inspirację new wave, prozą JG
Balarda i filmem Wall-E. Sting na pewno będzie dumny!
I BLAME COCO + support
Po raz pierwszy w Polsce!
Muzyczne objawienie sezonu!
Znana z hitów ‘Caesar’ feat. Robyn oraz ‘Self Machine’
20 marca 2011
Klub Stodoła
Ul. Batorego 10
Otwarcie drzwi: 19:00
Ceny biletów: 100 zł (przedsprzedaż), 110 zł (w dniu koncertu)
Punkty sprzedaży biletów: Kasa klubu Stodoła (ul Batorego 10, 22 825 60 31, czynna:
pn-pt 9:00-21:00, sob 9:00 14:00) oraz Sklepy Media Markt i Saturn, Bileterie
Empik oraz punkty sprzedaży Ticketpro i Eventim na terenie całego kraju.
Sprzedaż biletów ruszy 17 stycznia 2011!
Organizator koncertu: Klub Stodoła