23 maja drugi dzień organizowanego przez Rosyjski Ośrodek Nauki i Kultury w Warszawie oraz warszawskie kino Świt przeglądu "Retrospektywa Nikity Michałkowa".
Cała twórczość
urodzonego 65 lat temu Nikity Michałkowa, nazywanego „rosyjskim
Spielbergiem” odznacza się na tle dokonań reżyserów kinematografii
światowej niezwykłą spójnością myślową i artystyczną. W jednym z
wywiadów reżyser mówił: „Nie robię filmów na zamówienie. Gdybym tak
robił straciłbym szacunek do samego siebie. Może dlatego moje filmy są
tak podobne. Mam poczucie, że przez cały czas robię jeden film ciągle o
tym samym, ale za każdym razem inaczej”.
Już w swej zrealizowanej na studiach pod kierunkiem Michaiła Romma
etiudzie „Dziewczynka i rzeczy” Michałkow zaprezentował rzadki talent
opowiadania historii bez słów, wyłącznie za pomocą obrazów i
przedmiotów. Dyplomowy film Michałkowa „Spokojny dzień pod koniec
wojny”, którego akcja dzieje się w 1944 r. zawiera już w zalążku wiele
typowych idei charakterystycznych dla późniejszej twórczości rosyjskiego
reżysera, a opowiedziana historia jest tylko pretekstem do rozważań nad
istotą człowieczeństwa.
Po obowiązkowej służbie wojskowej w marynarce wojennej Michałkow w 1974
r. debiutuje filmem „Swój wśród obcych, obcy wśród swoich”, który
krytyka rosyjska określiła mianem zabawy w film. Sam Michałkow mówił o
nim: „Chcieliśmy pokazać wszystko, do czego jesteśmy zdolni, dlatego w
filmie jest tak wiele rzeczy zbytecznych; w sposób oczywisty
przesadziliśmy z kondensacją fabuły, trikami, kolorytem faktur”. Film,
dziejący się na początku lat 20-tych ubiegłego wieku tuż po zakończeniu
wojny domowej w Rosji jest przede wszystkim poetycką przypowieścią o
przyjaźni, zaufaniu, prawdzie.
Kolejny film rosyjskiego reżysera „Niewolnica miłości” (1975) jest już w
pełni dojrzałym i autorskim jego dziełem - filmem „michałkowowskim”,
gdzie dominuje atmosfera niemożności, przewaga wspomnień na
rzeczywistością, ukazanie tragizmu losu jednostki uwikłanej w tryby
historii. W swym dziele Michałkow zastanawia się nad istotą rewolucji,
ale nie przez ukazanie krwi, śmierci i przemocy, ale przedstawiając
specyfikę (psychologię) ludzi żyjących w okresie gwałtownych przemian
społeczo-politycznych. Filmem tym reżyser zwrócił już uwagę na siebie
międzynarodowej publiczności.
Przełomowym filmem w twórczości Michałkowa, który przyniósł mu
międzynarodowe uznanie był „Niedokończony utwór na pianolę” (1977)
zrealizowany na podstawie „Płatonowa” Czechowa. Szkolny nauczyciel
Płatonow przybywa wraz z żona na daczę swojego przyjaciela, by odpocząć i
cieszyć się z nadchodzącej wiosny. Przypadkowe spotkanie z dawną
ukochaną przypomina mu straconą młodość i pogrzebane bez reszty
młodzieńcze ideały. Świat ukazany w filmie jest nieludzki w tym sensie,
iż nie można znaleźć w nim „prawdziwego człowieka” – każdy gra swoją
rolę, a sportretowana przez Michałkowa próżniacza gnuśność szlachty
ukazuje świat, który przeminął. Bohaterowie moralitetu Michałkowa pełni
egzystencjalnej pustki i oderwani od życia karmią się jego pozorami i
mrzonkami o lepszej przyszłości.
Kolejny film rosyjskiego reżysera „Pięć wieczorów” (1979) to subtelne
studium psychologiczne wzajemnej relacji między mężczyzną i kobietą,
ukazujące próbę przejścia od sympatii do miłości. Mężczyzna i kobieta
rozłączeni przez wojnę spotykają się w roku 1957, by przez pięć
wieczorów próbować odbudować uczucie, które ich łączyło. Film pozostawia
nadzieję, iż można próbować naprawić to, co w życiu najważniejsze.
Następny film rosyjskiego mistrza to „Kilka dni z życia Obłomowa”
(1979), film ukazujący tragizm postaci Obłomowa (z powieści Gonczarowa)
nie widzącego dla siebie żadnej drogi życiowej, która przyniosłaby mu
szczęście. Obłomow cierpi na chorobę duszy, która rzuca nimi od lenistwa
do przygnębienia. Michałkow przełamuje jednak tradycyjnie pejoratywne
odczytanie postaci Obłomowa widząc w nim po trosze romantyka, a po
trosze człowieka wrażliwego, który choć nie może działać, jak inni, to
ma jednak głębsze od nich widzenie i czucie świata.
W „Krewniakach” (1981), ostatnim filmie prezentowanym w czasie
pierwszej
części retrospektywy głównym tematem, któremu przygląda się Michałkow
jest rozpad rodziny i wykorzenienie współczesnego człowieka powodujące
jego bezradność i samotność. Przybywająca ze wsi do swej córki żyjącej w
mieście matka nie potrafi pogodzić się ze stylem życia swej córki,
powodując liczne, często zabawne napięcia. Mimo lekkiej formy Michałkow
mówi o sprawach poważnych, dotykających każdego człowieka. Ostatecznie
tylko miłość zdolna jest uratować matkę i córkę, miłość, której
bohaterowie Michałkowa częściej jednak poszukują niż doświadczają.
Jedną bowiem z głównych idei łączących filmy Michałkowa i zarazem samą
zasadą harmonii w jego dziełach jest zdaniem Łucji Demby właśnie
miłość, zarówno łącząca kobietę i mężczyznę, jak i miłość do ojczyzny
czy Boga. „Chciałbym, aby wszystkie moje filmy opierały się na miłości,
nawet jeśli nie ma w nich kobiety i mężczyzny, którzy się kochają. Bez
miłości nie ma ani życia, ani sztuki” mówi Nikita Michałkow.
niedziela 23.05.2010 r.
Kino "Świt", ul. Wysockiego 11
g. 15.00
„Pięć wieczorów” (1979) 103 min.
g. 17.00
„Kilka dni z życia Obłomowa” (1979) 140 min.
g. 20.00
„Krewniacy” (1981) 98 min.
Przed każdym filmem będzie
kilkuminutowa prelekcja, na wszystkie filmy wstęp wolny!