23 listopada 2008 (niedziela)
Gaelforce Dance
Gaelforce Dance wracają, aby zaspokoić niedosyt polskiej publiczności, która wprost uwielbia ich szalone, pełne energii, spektakularne występy. Tak oszałamiającym sukcesem jaki odnoszą na świecie niewiele grup może się pochwalić.
„Członkowie
Gaelforce Dance są profesjonalistami. Rzadko można oglądać zespół tak
zgrany i tak perfekcyjnie wykonujący skomplikowane ewolucje.”
(Rzeczpospolita). Gaelforce Dance to zespół składający się z
najlepszych tancerzy i muzyków, którzy swoim spektaklem
taneczno-muzycznym opartym na irlandzkim folklorze od 14 lat podbijają
serca widzów na całym świecie. W genialny sposób ukazują oni kulturę
Zielonej Wyspy. Łączą taniec nowoczesny z celtyckimi rytmami, balet ze
stepowaniem, muzykę i grę świateł, tradycję ze współczesnością.
Richard Griffin, choreograf zespołu, tak go określa: „Staramy się być
innowacyjni i bardzo teatralni. Nasze show jest w 100% na żywo.” I to
jest właśnie główny atut zespołu – jako jedyna grupa tego typu zawsze
grają, śpiewają i stepują całkowicie na żywo. Wyznaczają w świecie
tańca najwyższe standardy oraz odkrywają i szkolą wielkie talenty, jak
choćby James Devine. To właśnie tańcząc w Gaelforce Dance pobił on
światowy rekord w stepowaniu i trafił do księgi rekordów Guinness’a ,
osiągając rewelacyjny wynik 38 uderzeń na sekundę! Nowatorski sposób
ukazania irlandzkiej kultury zjednuje im fanów, którzy nie pozostawiają
ani jednego wolnego miejsca na żadnym z ich przedstawień, niezależnie
czy mowa o USA, Kanadzie, Europie, czy Azji. Nie oparł im się nawet
papież Jan Paweł II i królowa Elżbieta II, dla których mieli zaszczyt
występować.
Historia przedstawiona przez artystów jest stara jak
świat. Dwóch mężczyzn, jedna kobieta, miłość, dramat, pasja, zazdrość,
pojednanie. Jednak sposób jej prezentacji nie jest pod żadnym względem
banalny. Przepiękna scenografia, imponujące kostiumy, rewelacyjna
muzyka, śpiew i taniec, feeria barw, gra świateł przenoszą widzów w
bajkowy świat fantazji, a wszystko to w oprawie godnej Broadwayu.
Artyści budują napięcie poprzez różnorodny taniec, czasem subtelny i
cichy, a czasem zdecydowany i agresywny. Każdy szczegół jest
dopracowany do perfekcji. Wszystko po to, aby zagwarantować
publiczności niezapomniane wrażenia, pełne emocji, wzruszeń, euforii,
niemal metafizycznych doznań. Widowisko charakteryzuje się najwyższym
światowym poziomem. W jego przygotowaniu biorą udział takie
międzynarodowe gwiazdy jak choreograf Richard Griffin, kompozytor Colm
O'Foghlú, czy „Mistrz Musicalu” - śpiewak Peter Corry, wielokrotnie
występujący na West Endzie. Najbardziej zapierające dech w piersiach są
sceny zbiorowe, w których podziwiamy precyzyjne linie tancerzy oraz
absolutną jedność wykonywanych przez nich kroków i wystukiwanego , z
komputerową wręcz precyzją, rytmu. Nie trzeba być ekspertem, aby
dostrzec w tej doskonale zgranej grupie wielki talent, pasję,
zaangażowanie oraz lata ciężkiej pracy. A wszystko dla publiczności,
która jedyne co może zrobić, to zgotować artystom kilkunastominutowe
owacje na stojąco. A ta, wniebowzięta i oczarowana, nigdy nie zawodzi.
22 i 23 listopada – Warszawa, Sala Kongresowa.
ostatnia zmiana: 2008-09-09