The Mars Volta – zespół muzyczny założony w 2001 przez dwóch muzyków zespołu At the Drive-In, Cedrica Bixlera i Omara Rodrigueza (początkowo pod nazwą De Facto), do których dołączyli: Jeremy Ward i Isaiah "Ikey" Owens.
Wkrótce
At the Drive-In się rozpadło i muzycy skupili się już tylko na pracy nad
pierwszym albumem The Mars Volta. Wcześniej jednak wydali EP Tremulant, zawierającą
trzy utwory. Nazwa zespołu według jego członków wywodzi się z ich fascynacji
science fiction (Mars) i filmami Federico Felliniego, który używa terminu volta
na zmieniające się sceny w filmie.
Teksty The Mars Volta są śpiewane/recytowane po angielsku i hiszpańsku.
Album zatytułowany De-Loused in the Comatorium ukazał się 24 czerwca 2003 roku.
Zawierał trudną do określenia muzykę stworzoną pod wpływem bardzo wielu stylów
muzycznych; od punka przez hardcore, jazz, dub do rocka latynoskiego. Najczęściej
zespół określa się jako przedstawicieli rocka alternatywnego. Pierwszy Album
Mars Volty był po części kontynuacją działalności At the Drive-in (ostre
brzmienie gitar, ten sam wokal Bixlera), a instrumentarium zostało poszerzone
przez Owensa (organy) i Warda (sampler, komputery). Teksty wszystkich utworów
łączy w całość motyw przewodni albumu - opowieść w pierwszej osobie człowieka,
który zapada w śpiączkę i podróżuje przez nierzeczywiste światy. Według
zespołu, ten pomysł jest oparty na prawdziwych wydarzeniach - śpiączki pod
wpływem narkotyków i samobójczej śmierci ich znajomego, Julio Venegasa.
Album okazał się dużym sukcesem (szczególnie, jeśli brać pod uwagę niszowość
zespołu). Sprzedało się ponad 500 tysięcy egzemplarzy, a zespół koncertował
między innymi z Red Hot Chili Peppers. Podczas tego tournée Jeremy Ward zmarł
po przedawkowaniu narkotyków, pozostałe koncerty odwołano.
1 marca 2005 ukazał się długo oczekiwany drugi album zespołu zatytułowany
Frances the Mute. Wcześniej do Internetu wyciekły robocze wersje wszystkich
utworów, co oczywiście nie zachwyciło muzyków. Tym razem motywem przewodnim
tekstów są fragmenty dzienników znalezionych i opowiadanych reszcie zespołu
przez Jeremy'ego Warda - historia człowieka poszukującego swoich korzeni, biologicznych
rodziców. Wpływy muzyczne są jeszcze bardziej zróżnicowane, do instrumentarium
dołączono instrumenty dęte, a tylko jeden utwór trwa krócej niż 10 minut.
Wszystkie są podzielone na podutwory.
21 czerwca 2005 grupa zagrała jedyny polski koncert, w warszawskiej Stodole.
Wcześniej Bixler i Rodriguez byli już w Polsce z At the Drive-In. Koncert trwał
nieco ponad dwie godziny.
Rok póżniej zespół nagrał doskonale przyjętą płytę Amputechture. Jednak dopiero krązkiem "The Bedlam in Goliath" udowadniają, że ich arsenał muzycznych pomysłów jest zgoła nieskończony. Ostatnia płyta TMV to album, który można śmiało porównać z debiutem. Można nawet zaryzykować , że jest o album stylistycznie ciekawszy, wzbogacony o wątki orientalne. Tradycyjnie już Rodrigueza-Lópeza oraz Cedrica Bixler-Zavala wspoera w partiach gitarowych John Frusciante, gitarzysta Red Hot Chilli Peppers
Legendarne stały się już koncerty zespołu. Są to przedstawienia rządzące się własnymi prawami. Cedric i Omar nie stronią od improwizacji, więc każdy ich występ jest niepowtarzalny. To naprawdę trzeba zobaczyć