Koncert Krzysztofa Nurkiewicza

Krzysztof Nurkiewicz to  nietuzinkowy artysta, o ogromnym dorobku.  O Krzysztofie z jego artystycznej biografii dowiadujemy się, że był laureatem Nagrody Ministerstwa Kultury i Sztuki X Spotkań Młodych Autorów i Kompozytorów – Myślibórz ‘87. Przez 10 lat współpracował z Radą Programową Konfrontacji Ruchu Artystycznego Młodzieży w Myślcu pod Nowym Sączem wpływając znacznie na atmosferę imprezy. Po kilkuletnim pobycie za granicą wrócił do kraju i nagrał kasetę z własnymi piosenkami. W 1999 r. otrzymał Nagrodę Główną im. Jonasza Kofty Ogólnopolskiego Przeglądu Piosenki Autorskiej i nagrał autorską CD pt. „Do utraty snu”, w towarzystwie znakomitych muzyków m.in. Krzysztofa Ścierańskiego i Zbigniewa Lewandowskiego. W czerwcu 2000 roku otrzymał Nagrodę Promocyjną Prezydenta Miasta Opola za działalność w dziedzinie kultury. W 2005 r. wydał drugą płytę autorską pt. "Bardziej".

 Krzysztof Nurkiewicz to artysta ukształtowany, mający swój wiek, styl oraz  dojrzałości twórczej. Czasami wątpi, czasem się boi, czasem po prostu bawi się słowem, lecz nigdy nie robi tego tylko dla zabawy. Jego piosenki, to klimat, klimat i jeszcze raz … (choć nie zawsze) klimat  poezją podszyty.  To ujęte w nawias „nie zawsze” - to niebagatelny ciepły humor. Krzysztof Nurkiewicz miłośnik słowa  i poezji wystąpi na Scenie Piętro Wyżej 19 maja o godz. 19.00

A ja tu - tu

zjawiam się dla aromatu - tu…

pani ciała, jak do kwiatu – tu

motyl mizdrzy się i pstrzy

z dogmatu – tu

chciałbym przejść już do tematu – tu

jeszcze łyczek Araratu – tu

w krtani lekko drży (Gie trzy)

wersalka się mieni

pluszem zieleni

lekko zachęcająco

ja zdejmę berecik

a pani żakiecik

prawda, że dziwnie gorąco…

itd…

Krzysztof  Nurkiewicz nagrał dwie: „Do utraty snu” i „Bardziej”.

„Dziś niemodne jest w piosence szczere i mądre spojrzenie na świat i samego siebie, wyznawanie poglądów, odkrywanie uczuć.  „Nurek” wbrew tej modzie patrzy i opisuje po swojemu, bez niezbędnego w piosence 21 wieku mizdrzenia się do słuchacza. Czasem popatrzy w koło i koło to opisze, czasem zerknie za siebie, by ustosunkować się do własnych z życiem przejść. Nawet w najboleśniejszym przeżyciu stać go na dowcip, a w opisywanej euforii znajduje potrzebę zwątpienia.

Recenzent płyty zazwyczaj wybiera kilka utworów wartych zaznaczenia, i ja, teraz mam z tym trudność. Wszystkie piosenki są warte uwagi i wysłuchania. Oczywiście są takie, do których wracam częściej niż do pozostałych, ale to już takie moje „wedle gustu” postępowanie. Wręcz zjawiskowa jest piosenka „Na krawędzi” z płyty „Bardziej”. To zatrzymane w pół słowa uczucie, i gorycz i żal, i poezja i cały Nurkiewicz z jego niezwykłym warsztatem literackim: ale przede wszystkim z sercem i szczerością. „Ociupinka” jest niepodobna do niczego, co wcześniej słyszałem, to piosenka złożona z samego ciepła i poszukiwania ciepła. To kwintesencja…Czego? A no właśnie, trzeba tej piosenki posłuchać, by każdy w „Ociupince” odnalazł kogoś komu, by tę piosenkę mógł zadedykować. Z pewnością, każdy taką osobę ma..     

No i jest jeszcze w repertuarze Krzysztofa Nurkiewicza „Chomik”, piosenka, o którą zawsze go proszę, gdy widzę go w recitalu. Tej piosenki na płytach nie nagrał. Nie wnikajmy w powody zbyt głęboko. Widocznie Krzyś lubi, kiedy go o nią proszę, bo wie, że mając ją na płycie, już bym nie prosił. W wyżej wspomnianą sobotę piosenkę tę usłyszymy. I choćby z tego powodu obecność Państwa na naszym koncercie jest obowiązkowa.”

                                            Marek Bartkowicz

Scena Piętro Wyżej