Pociągi wjechały na stację Słodowiec.
Warszawskie metro wydłużyło się o niemal kilometr. Dziś po raz pierwszy pociągi podziemnej kolejki wjechały na stację Słodowiec. To pierwsza stacja na Bielanach, każdego dnia korzystać z niej będzie około 20 tysięcy pasażerów. Podobnie jak na stacji Centrum, perony są rozmieszczone po bokach, a tory metra biegną w środku.
Dziś jednym z pierwszych pasażerów metra była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Dzięki stacji Słodowiec przestał kursować tak zwany pociąg wahadłowy między stacjami Plac Wilsona i Marymont, a to dodatkowo skróci czas podróży, ale też pozwoli na zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów.
We wrześniu - jak zapowiada dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego - zostaną oddane do użytku kolejne trzy stacje metra. Leszek Ruta zaznacza, że ta stacja była potrzebna po to, żeby zlikwidować pociąg wahadłowy, a to duże udogodnienie dla podróżnych.
Po zakończeniu budowy pierwszej linii metra, w stolicy zostanie dostosowana komunikacja miejska do potrzeb podziemnej kolejki.
Stacja Słodowiec kosztowała ponad 220 milionów złotych. Dodatkowo za stacją zbudowano tory, na których zawracają pociągi. Do zakończenia budowy pierwszej linii metra pozostały jeszcze trzy stacje: Stare Bielany, Wawrzyszew i Młociny.
Budowa pierwszej linii podziemnej kolejki rozpoczęła się w 1982 roku. Obecnie zarząd Metra Warszawskiego liczy, że budowę pierwszej linii uda się ukończyć jeszcze w tym roku. Do wybudowania pozostały już tylko trzy stacje. <www.warszawa.naszemiasto.pl>
ostatnia aktualizacja: 2008-04-23