Pizza to nie fast food!

Oczywiście wszystko zależy od przepisu na pizzę, który tak naprawdę decyduje o wartości tej potrawy. Główną cecha pizzy jest jej prostota - po prostu dobre ciasto i kilka dodatków podnoszących jego smak. Już w antycznej Grecji furorę robił plankuntos - płaski chlebek posmarowane oliwą z czosnkiem i dodatkiem wszelakich ziół. Potem owe greckie placki pojawiły się w Rzymie. Pizzę jaką znamy dzisiaj zaczęto tak naprawdę wyrabiać dopiero w XVIII wieku.

Znawcy i smakosze wciąż uważają, że najlepszą pizzę można zjeść wyłącznie w Neapolu. Być może to prawda, ale pewnie w mniej "ortodoksyjnych" miejscach można zjeść równie dobrą pizzę, jednak należy pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, pizza musi powstawać w piecu opalanym drewnem, o czym świadczy napis "forno a legna" znajdujący się najczęściej w witrynie restauracji, bądź w samym menu. Po drugie, pizza nie powinna mieć zbyt wielu składników. Znawcy tematu obstają przy tym, że im mniej składników ma pizza tym lepiej (co widać na przykładzie margherity). Zbyt wiele składników po prostu zabija smak sosu i ciasta. Niestety producenci pizzy spoza Italii dosłownie prześcigają się w wymyślaniu przeróżnych kompozycji smakowych, dodatków i rodzajów pizzy. W przypadku pizzy zasada "mniej znaczy więcej" ma wręcz kluczowe zastosowanie.

W Polsce pizza zaczęła być popularna w końcówce lat 80-tych. Oczywiście z klasyczną, włoską wersją tej potrawy miała bardzo mało wspólnego, ale wtedy wszystko co nowe zyskiwało popularność, nawet takie produkty. Polacy byli po prostu złaknienie specjałów zagranicznej kuchni. Bardzo często w wyniku różnych eksperymentów powstawały rumieniste placki drożdżowe obłożone przeróżnymi składnikami oraz posypane startą mozzarelą. Na szczęście obecnie w Polsce można już znaleźć prawdziwe włoskie pizzerie. Tym bardziej leniwym, którzy nie chcą wychodzić z domu, zawsze pozostają portale typu pyszne.pl, gdzie szybko i wygodnie można zamówić pizzę z dowozem do domu.