Na UW o problemach młodych Polaków

Dział: Warszawa

Na Uniwersytecie Warszawskim blisko 350 osób wzięło udział w debacie „Lemingi – oburzeni – stracone pokolenie?". Gośćmi debaty byli Janusz Palikot, Jacek Żakowski oraz Paweł Lisicki. Rolę moderatora a zarazem uczestnika dyskusji pełnił prof. Krzysztof Wielcki (Centrum Europejskie UW).

Spotkanie zostało zorganizowane przez Samorząd Studentów Centrum Europejskiego UW, Koło Naukowe Europa Nova, Stowarzyszenie Akademickie Centrum Europa oraz Zarząd Samorządu Studentów UW. 

Paneliści zastanawiali się nad palącymi problemami dzisiejszych młodych Polaków wchodzących na rynek pracy, wobec których używane są ostatnio często modne, ale mgliste etykiety: „leming”, „oburzeni” czy „pokolenie stracone”.

Dyskusję rozpoczął redaktor Paweł Lisicki. Na początku zwrócił uwagę na różnicę perspektyw jego pokolenia i obecnych młodych Polaków. Na przełomie lat 80. i 90. było wiele możliwości, pojawiały się nowe perspektywy. Kapitalistyczna rzeczywistość była jednak zupełnie nieznana, teraz młodzi ludzie raczej wiedzą czego się spodziewać. 

Wedłu Pawła Lisickiego nie powinno się określać obecnego młodego pokolenia mianem „pokolenia straconego”, gdyż każde pokolenie ma tendencje do postrzegania siebie jako wyjątkowego, tymczasem świat jednak się rozwija i nadal następuje poprawa jakości życia. Redaktor zastanawiał się też nad pojęciem „leming”. Tego określenia nie można zdaniem redaktora Lisickiego rozpatrywać w kategoriach pokoleniowych. 

„Lemingi” to ludzie, którzy starają się ukazać siebie jako nowoczesnych i wolnych, przy czym „wolność” jest tutaj przypisana do konkretnego konsumpcyjnego sposobu myślenia i stylu bycia. Ta postawa – zdaniem Pawła Lisickiego - tak naprawdę wynika z niedojrzałości i jest charakterystyczna dla peryferyjnych rejonów Europy. Nie umiemy szukać wartości w sobie.

Janusz Palikot kontynuował temat nie najgorszej pozycji obecnego pokolenia. Podkreślał, że - Polska jest krajem nieprawdopodobnych możliwości. Poseł Palikot przekonywał, że Polska to bardzo dobre miejsce żeby robić karierę, ponieważ w porównaniu do krajów rozwiniętych jest u nas jeszcze wiele do zrobienia. Młode pokolenie jest zdaniem Janusza Palikota głodne sukcesu i w tym tkwi szansa Polski.

Z innej strony sprawę tę rozpatrywał Jacek Żakowski. Do uniwersyteckiej widowni skierował ostrzeżenie: jesteście na wojnie. Mimo, że nie jest to wojna jaką znamy, wojna, którą widać, to z pewnością świat stracił pewność postępu. Dzisiaj rodzice nie mają pewności, że ich dzieci będą żyć w lepszych czasach niż te, w których sami dorastali. 

Dziennikarz wskazywał, że mimo takiego stanu rzeczy młodzi Polacy nie buntują się, nie są zaangażowani. Odbieranie młodzieży przywilejów (np. zniżek kolejowych) nie spotyka się z masowymi  protestami – tak typowymi dla Francji czy Niemiec. W Polsce jest to przyjmowane ze spokojem. Zdaniem Żakowskiego dopóki młodzi ludzie nie wytworzą wspólnoty kulturowej, nie staną się „pokoleniem” i nie będą walczyć o swoje interesy.

Profesor Wielecki podkreślił, że zerwana została solidarność międzypokoleniowa.  Nie rodzi to jednak buntu, lecz dostosowywanie się. Z drugiej strony, Krzysztof Wielecki wskazał na to, że młodzi Polacy dopiero zauważają swoją siłę – objawiła się ona chociażby w protestach przeciwko ACTA. Wątek ten zauważył również Jacek Żakowski w haśle: You will never unplugged us! Nawiązując do myśli Alaina Touraine’a, stwierdził, że realny wybuch nastąpi, gdy ktoś odłączy społeczeństwo od prądu, czyli od rozmaitych form zaangażowania zastępczego typowych dla społeczeństwa konsumpcyjnego – nazwanego (na dużo przed powstaniem terminu lemingi) konsumariatem. Nic nie powoduje buntu i nie jednoczy tak, jak zamach na wolność Internetu.

Na spotkaniu dyskutowano również nad możliwościami obecnych 20 i 30-latków oraz o tym, jak można odblokować energię Polaków i jaką rolę może tutaj pełnić edukacja. Goście debaty kierowali do prelegentów pytania dotyczące szkolnictwa wyższego i jego znaczenia w budowaniu perspektyw dla młodego pokolenia. Pytali także czy naprawdę warto się oburzać, co państwo powinno robić, żeby wesprzeć młodych ludzi, oraz jakie są szanse na rozwój przemysłu w Polsce.

Prelegenci wyciągnęli zgodne wnioski ze spotkania. Janusz Palikot i Paweł Lisicki zgodzili się, że Polska to kraj dużych możliwości, któremu potrzeba młodych ambitnych ludzi. Ludzi, którzy przeciwstawią się trendom i zaczną je kreować. Jacek Żakowski i Krzysztof Wielecki natomiast równie zgodnie podkreślali, iż zdolność do wyrażania oburzenia społecznego jest warunkiem pozytywnej zmiany. Jak jednak podkreślał Jacek Żakowski: nie nawołuję do oburzania się bez powodu. – Powodów jest naprawdę sporo – dodał Krzysztof Wielecki.


opublikowano: 2012-12-19
Komentarze
Polityka Prywatności