"Dość wyzysku! Wymawiamy służbę!"

W niedzielę 6 marca ulicami stolicy przeszła Manifa pod hasłem "Dość wyzysku! Wymawiamy służbę!". Dedykowana była posłance SLD Izabeli Jarudze-Nowackiej, która zginęła pod Smoleńskiem. Uczcijmy ją sprzeciwem wobec dyskryminacji - mówiła córka posłanki Barbara Nowacka.

Manifestacja rozpoczęła się przed Pałacem Kultury i Nauki, a zakończyła przed Sejmem. Potem organizatorzy wraz z częścią uczestników złożyli kwiaty pod tablicą poświęconą pamięci Izabeli Jarugi-Nowackiej. Przed godz. 11. kwiaty przed poświęconą jej pamięci tablicą na gmachu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej złożyli też politycy SLD, m.in. Bartosz Arłukowicz i Katarzyna Piekarska.

Politycy SLD wzięli także udział w Manifie, m.in. wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich oraz posłowie Marek Balicki i Tadeusz Iwiński. Nie zabrakło też Jerzego Nowackiego - męża Jarugi-Nowackiej, oraz jej

"Największym hołdem, jaki możemy jej złożyć, jest kontynuowanie walki o równouprawnienie" - powiedziała Julia Kubisa z Porozumienia Kobiet 8 Marca, które zorganizowało Manifę.

Balicki ocenił, że Jaruga-Nowacka, która była jedną z inicjatorek Manify, stała się patronką tego środowiska. "Takie wydarzenia mają duży wpływ na budowanie świadomości społecznej. Wiele już udało się zmienić, ale wciąż więcej jest do zrobienia niż zostało wywalczone. Dyskryminacja kobiet to problem, który się nie zmniejsza, ale narasta, zwłaszcza w niektórych sferach, np. ekonomicznej" - ocenił.

Prof. Małgorzata Fuszara z Instytutu Socjologii UW podkreślała podczas manifestacji, że problemem jest nie tylko to, że kobiety mniej zarabiają, ale też to, że nikt tego nie monitoruje. "Statystyki pokazują, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat różnica w wynagrodzeniach wzrosła dwukrotnie na niekorzyść kobiet. To problem, który łączy kobiety we wszystkich zawodach i ze wszystkich środowisk" - dodała.


Źródło: warszawa.naszemiasto.pl

ostatnia aktualizacja: 2011-03-07
Komentarze
Polityka Prywatności