
Nowy rok akademicki na Uniwersytecie Warszawskim zainaugurował 1 października Władysław Bartoszewski wykładem "Droga współczesnego Polaka w służbie publicznej". Według niego, dziś w Polsce najważniejsze są: wolność, odwaga cywilna i optymizm.
"Wolność to nie tylko sprawa indywidualna. Akceptując ją bierzemy na
siebie zarazem ogromny obowiązek, jakim jest szacunek dla wolności
innych. Być wolnym oznacza konieczność współpracy
i akceptacji reguł,
które rządzą relacjami międzyludzkimi
w społeczeństwie" - mówił
Władysław Bartoszewski, zwracając się do przybyłych na uroczystość
gości i studentów pierwszego roku.
Bartoszewski - sekretarz
stanu w kancelarii premiera, historyk, b. szef MSZ - mówił też o
potrzebie odwagi cywilnej, którą określił jako gotowość
przeciwstawienia się utartym poglądom
i postępowanie zgodnie z własnym
sumieniem. "To nie jest zjawisko powszechne, a w szczególnych
przypadkach wymaga wyrzeczeń, a nawet poświęceń. Polega bowiem na
korzystaniu z wolności myśli i słowa, a jednocześnie bronienia tych
wartości" - podkreślił. Zastrzegał, że w warunkach demokracji każdy
obywatel ma obowiązek akceptowania wyborów większości.
Jak
podkreślił, służba publiczna może dawać ogromne zadowolenie osobiste.
"Jeśli człowiek w moim wieku i z moimi doświadczeniami może z pasją i
optymizmem patrzeć na świat i nie tracić okazji, żeby próbować świat
ukształtować według swych wyobrażeń
i marzeń, to cóż dopiero mówić o
was, zatem Gaudeamus Igitur" - zakończył wykład Bartoszewski,
zbierając gromkie oklaski.
Podczas uroczystości odbyła się immatrykulacja studentów pierwszego roku oraz promocje doktorskie.
Jak
powiedziała rektor Uniwersytetu Warszawskiego prof. Katarzyna
Chałasińska-Macukow, kierowana przez nią uczelnia jest nie tylko
największą w kraju, ale także - zgodnie z rankingiem uczelni
"Perspektyw" i "Rzeczpospolitej" - najlepszą. Jak mówiła,
o wysokiej
jakości uniwersytetu świadczy fakt, że tylko w stopniu minimalnym
odczuwa on skutki niżu demograficznego. "W tym roku naukę rozpoczęło 11
tys. studentów pierwszego roku dziennych studiów licencjackich i
magisterskich; podobną liczbę stanowią studenci na studiach
niestacjonarnych" - poinformowała rektor UW.
Zdaniem obecnej
na uroczystości minister nauki Barbary Kudryckiej, największym
wyzwaniem jakie czeka polskie uczelnie będzie wprowadzenie, zaleconych
przez Unię Europejską, Krajowych Ram Kwalifikacji (KRK). "KRK
zlikwidują centralną listę 147 kierunków studiów i pozwolą uczelniom
tworzyć własne, autorskie i w pełni autonomiczne programy kształcenia"
- powiedziała minister. Jak zapowiedziała, resort przeprowadzi ok. 200
spotkań z pracownikami szkół wyższych na temat założeń
i metodologii
KRK.
Minister poinformowała też o wchodzącym w życie 1
października Narodowym Programie Rozwoju Humanistyki, wspierającym
prace humanistów kwotą 50 mln zł rocznie, a także o rządowych
projektach ustaw reformujących polskie uczelnie, którymi Sejm zajmie
się na najbliższym posiedzeniu. Jak zapewniła, zawarte
w nich przepisy
spowodują, że polskie uczelnie będą bardziej konkurencyjne w Europie.
Przed gmachem Auditorium Maximum UW, gdzie obywała się inauguracja, stała kilkuosobowa grupa przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego i Krajowej Sekcji Nauki NSZZ "Solidarność". Rozdawali oni ulotki przekonujące, że rządowe projekty reformujące polskie uczelnie są szkodliwe. Zdaniem związkowców, reforma pogorszy warunki studiowania i nie gwarantuje zwiększenia poziomu finansowania szkolnictwa wyższego i wzrostu wynagrodzeń. Jak zapowiadają, 14 października obie organizacje zorganizują w tej sprawie protest.
Uniwersytet Warszawski
zatrudnia ponad 6 tys. osób (w tym ponad 3,1 tys. nauczycieli
akademickich), a kształci prawie 56 tys. studentów (oprócz tego na
studiach doktoranckich
i podyplomowych ponad 9,2 tys. osób). Ofertę
dydaktyczną uczelni stanowi 37 kierunków studiów i ponad 100
specjalności
i specjalizacji z zakresu nauk humanistycznych, ścisłych
i
przyrodniczych.