- Zauważyliśmy, że dużo osób, zwłaszcza starszych, siedzi w czasie
gorących dni na ławkach w patio Urzędu, gdzie jest trochę chłodniej niż w
ich mieszkaniach. Brakowało jednak miejsca, gdzie mogliby naprawdę
zrelaksować się w komfortowej temperaturze. - mówi Marta Jerin, rzecznik
prasowy dzielnicy
Wola.
Wychodząc naprzeciw potrzebom, Wydział Spraw Społecznych i
Zdrowia dla Dzielnicy Wola postanowił stworzyć tzw. strefę chłodu, gdzie
w upał można znaleźć wytchnienie. Za strefę służy klimatyzowana sala
sesji Rady Dzielnicy Wola. Aż do zakończenia upałów otwarta będzie dla
wszystkich chętnych w godz. 8.00 -16.00. Wyłożone są w niej różnorodne
publikacje i gazety. Można spokojnie poczytać, zrelaksować się, a także
napić się wody.
- To genialny pomysł. Dowiedziałem się o tym przypadkiem,
załatwiając coś w Urzędzie, ale na pewno będę tu bywać w gorące dni -
mówi jeden z odpoczywających w sali.
- Na razie nie ma tu
jeszcze za dużo osób, ale umieściliśmy już tabliczki informacyjne oraz
informacje w internecie i widać, że coraz więcej osób docenia naszą
strefę chłodu - mówi Marta Jerin.
Źródło: warszawa.gazeta.pl
Foto: openphoto.net