Centrum Nauki Kopernik nie wyręcza rodziców

Co w mieście piszczy? Skąd bierze się woda, dokąd wpadają śmieci? Czy kucharz może być mikrobiologiem? A dziecko - paleontologiem? Podczas Festiwalu Familijnego na to i inne pytania dzieci odpowiedzą... Nie, nie animatorzy Centrum Nauki Kopernik. Zrobią to rodzice i opiekunowie, ponieważ taka właśnie jest idea interaktywnych warsztatów otwartych, które odbędą się 28 i 29 listopada w Warszawie.

Warsztaty Familijne Centrum Nauki Kopernik są niezwykle popularne, a przez to mało dostępne dla osób, które nie zapiszą się w kilka minut po otwarciu internetowego systemu zgłoszeń uczestnictwa. Weekendowe spotkania odbywają się w ściśle określonych godzinach, a udział w nich jest płatny.

Inaczej wyglądają spotkania Festiwalu Familijnego. Wówczas Centrum Nauki Kopernik otwiera bezpłatnie drzwi wszystkim ciekawym świata gościom. Ale rozczarują się ci dorośli, którzy liczą na to, że znajdą tu animatorów, którzy zajmą się ich dziećmi, a oni sami odpoczną sobie od wychowawczych obowiązków i przyjemności. Organizatorzy bowiem opiekują się tutaj głównie... opiekunami.

 "Jak działa telewizor? A telefon? Co dzieje się z płytą CD po włożeniu do komputera i właściwie co jest w środku tego komputera? Skąd w kontakcie bierze się prąd?" - takie pytania najczęściej padały podczas pierwszego z dwóch festiwalowych weekendów - 21 i 22 listopada. Oraz - jak podsłuchał reporter serwisu Nauka w Polsce - te, które zadawali zniecierpliwieni rodzice nieangażującym się animatorom: "Przepraszam, czym pan się tutaj zajmuje?!". Dorośli ze zdziwieniem przyjmowali odpowiedź, że pracownicy Kopernika chętnie zajmą się rodzicami - wyjaśnią, gdzie szukać wskazówek, aby jak najlepiej przekazać dzieciom nowe wiadomości.

Ideą warsztatów nie jest wzbudzenie zachwytu poprzez widowiskowe pokazy, jakie znamy z festiwali nauki, pikników naukowych czy choćby z ubiegłorocznej gali finałowej konkursu PAP i MNiSW "Popularyzator Nauki 2009".

Jak wyjaśniali przedstawiciele Centrum, tym razem chodzi o to, by rodziny integrowały się wspólnie wykonując proste doświadczenia i eksperymenty. Inaczej bowiem smakują dzieciom wiadomości, które otrzymują od taty, mamy czy dziadka, a inaczej - gdy pochodzą od najlepszego nawet nauczyciela. Wspólna zabawa w odkrywanie świata nie musi być widowiskowa, ale z pewnością jest cennym przeżyciem - tak dla dzieci, jak i dla dorosłych.

Rodziny tłumnie przybyły na warszawski festiwal. Nie zrażała medialna panika grypowa, nie kusiło weekendowe lenistwo. Dzieci wraz z opiekunami poznawały "Tajemnice domowej elektroniki". Warsztaty prezentowały codzienne urządzenia. Na stołach znajdowały się instrukcje, mówiące o tym, jak należy wykonywać eksperymenty.

W najbliższy weekend odbędzie się warsztat pt. "Co w mieście piszczy?". Pracownicy "Kopernika" przybliżą gościom tematy związane ze środowiskiem miejskim. Wyjaśnią skąd bierze się woda do picia, co dzieje się ze śmieciami i kiedy kucharz zmienia się w mikrobiologa. Uczestnicy zainteresowani skamielinami i historią kuli ziemskiej zabawią się w paleontologów i wyruszą w podróż maszyną czasu.

Partnerem Projektu "Festiwal Familijny" jest IBM. W festiwalu, poza eksponatami z Warsztatów Familijnych zostały wykorzystane eksperymenty z Try Science. Podczas organizowanych od 3 lat Warsztatów Familijnych dzieci w wieku 5-8 lat przeprowadzają wraz z rodzicami doświadczenia dotyczące codziennego życia. PAP - Nauka w Polsce


ostatnia aktualizacja: 2009-11-25
Komentarze
Polityka Prywatności