Street art opanuje stolicę

Cypel Czerniakowski, rondo u zbiegu Kasprzaka i Prymasa Tysiąclecia czy Trasa Toruńska pokryją się niebawem kolorowymi pracami miejskich artystów. 19 czerwca rusza bowiem w Warszawie jeden z największych w Europie festiwali street artu i graffiti. Swoistą galerię stanowić będą miejskie obiekty: kolumny mostów, ronda i ściany murów, które pomalowane zostaną za zgodą Zarządu Dróg Miejskich. Być może od przyszłego roku będzie to już w pełni miejska impreza firmowana przez ratusz.

- U źródeł tego festiwalu leży wyrok trzech lat w zawieszeniu dla licealisty, który malował graffiti - wspomina Adam Sobieraj, rzecznik ZDM. Do urzędników przyszła wówczas matka, która tłumaczyła, że jej syn i jego koledzy nie mają gdzie się wyżyć, a ich twórczość to artystyczna ekspresja. Wówczas ZDM udostępnił część swoich terenów młodym artystom, by jak podkreśla Adam Sobieraj, pokazać, że to nie jest mienie miejskie, ale wspólne. Potem pojawił się pomysł na Street Art Doping - festiwal z prawdziwego zdarzenia, który będzie się odbywał w każdy weekend aż do sierpnia.

- Impreza rozpocznie się 19 czerwca na Cyplu Czerniakowskim. Efekt prac malarskich poznamy jednak dopiero dwa dni później - mówi Karolina Pruchniewska z Citydoping. Pierwsza praca utrzymana zostanie w klimacie filmowym, bo w tym miejscu odbywa się m.in. KinoMost, festiwal Fundacji "Ja Wisła". Nie wiadomo jednak, czy kolumny mostu Łazienkowskiego i Cypel będą zdobić stop--klatki z filmów, czy znane postacie. Wcześniej (1 czerwca) ogłoszony ma zostać konkurs dla młodych, nieznanych twórców na zaaranżowanie graficzne przestrzeni pod Trasą Łazienkowską na rondzie Sedlaczka. Jego wyniki będą znane miesiąc później.

Miejsca festiwalowe wybierali organizatorzy wraz z ZDM. Z 40 zaproponowanych wybrali siedem: most Śląsko-Dąbrowski (ściany Wału Kościuszkowskiego i Gdańskiego oraz kolumny podpór), Trasę Łazienkowską (nad przystankiem autobusowym Plac Na Rozdrożu 05, kolumny mostu i Cypel Czerniakowski), rondo Sedlaczka, rondo u zbiegu Kasprzaka i Prymasa Tysiąclecia, Trasę Toruńskę (pod nią odbędzie się hyde park graffiti). Odpadł m.in. tunel pod Wisłostradą - ze względów bezpieczeństwa.

Na festiwalu zaprezentują się już uznani nie tylko w środowisku artyści. Między innymi zajmujący się projektowaniem ubrań i street artem Paweł "Swanski" Kozłowski, rysownik Tymek Jezierski znany np. z komiksu o Powstaniu Warszawski czy grupa 3cia Fala, specjaliści od szablonów z politycznym i społecznym przekazem. - Lista jest wciąż otwarta i każdy, kto przedstawi nam jakiś projekt, będzie brany pod uwagę - zapewnia Karolina Pruchniewska.

Festiwalowi Street Art Doping towarzyszyć będzie wystawa w Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Prezentowane będą tam zdjęcia streetartowe z Londynu, Nowego Jorku i Belfastu. Przy okazji będzie można się również spotkać z ich twórcami. Podczas każdego z weekendów ma panować atmosfera piknikowa. Prócz muzyki na żywo będzie można zjeść zdrową żywność, upiec coś na grillu czy pobawić się z psem we frisbee.

Nieoficjalnie mówi się, że festiwal podobnie jak Warsaw Challenge ma być wizytówką Warszawy i pomagać jej będzie w zdobyciu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. I podobno właśnie z tego powodu stołeczny ratusz ostrzy sobie pazury na Street Art Doping. <www.warszawa.pl>



ostatnia aktualizacja: 2009-05-25
Komentarze
Polityka Prywatności