Politechnika Warszawska stawia na wdrażanie technologii

"Wbrew pozorom, inkubacja technologii to coś innego, niż inkubacja przedsiębiorczości jako takiej. To jest inżynieria przejścia od pomysłu do praktyki gospodarczej poprzez fazę prototypu. Rozproszony inkubator technologii zakłada wykorzystanie zasobów Politechniki Warszawskiej i akademickiego środowiska warszawskiego dla wspierania twórców na każdym etapie wdrożenia" - tłumaczy prof. Andrzej Rabczenko z Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości (CRP) Politechniki Warszawskiej, współtwórca projektu.

Jak wylicza profesor, zarówno w Europie, w krajach takich jak Finlandia, Francja, Hiszpania Niemcy, Norwegia, Wielka Brytania oraz w Stanach Zjednoczonych, istnieją systemy wspierające przedsiębiorczość. Dzięki nim innowator nie musi zajmować się wszystkim - kończąc na buchalterii, a zaczynając od poszukiwania specyficznych materiałów czy wykonawców. W Polsce brakuje takiego systemu, choć jego elementy są tworzone przy różnych uczelniach.

CRP będzie kolejnym takim elementem, łącznie z inkubatorami i parkami technologicznymi.

"Rozproszenie naszego inkubatora oznacza tyle, że zamiast zbierać wykonawców prototypów w jednej hali, chcemy wykorzystać już istniejącą infrastrukturę Politechniki, a także możliwości wykonawcze innych uczelni i związanych z nimi jednostek, czy też warsztatów czy narzędziowni różnorakich przedsiębiorstw" - wyjaśnia prof. Rabczenko.

Dodaje, że rozwój przedsiębiorczości jest teoretycznie procesem bardzo prostym - przedsiębiorczość to przedsiębiorczy ludzie, a zatem "Mogłoby się wydawać, że nie należy nic robić, tylko czekać, aż przedsiębiorczy ludzie sami zaczną funkcjonować. Dlaczego jednak znamy społeczności bierne i społeczności przedsiębiorcze?" - pyta naukowiec.

Według prof. Rabczenko, społeczności te różnią się głównie kulturą społeczną i nastawieniem psychologicznym. W Polsce po II wojnie światowej przedsiębiorczość nieorganizowana przez władzę była tępiona w sposób systemowy. Mimo że od 20 lat staramy się wrócić do normalności, ciągle jeszcze potrzebny jest impuls, manipulacja, która zwiększa motywację ludzi do działania na własną rękę. Dlatego Politechnika Warszawska maszeruje w kierunku uczelni trzeciej generacji, która nie tylko daje edukację, ale również praktyczne umiejętności i motywację. Oferuje przy tym nie tylko wyniki badań naukowych, ale również dba o ich konkretne zastosowania.

"Badacze i studenci, którzy uczą się i pracują na kierunkach technicznych, powinni być wulkanem przedsiębiorczości akademickiej. Żeby im w tym pomóc warto podzielić proces działania na kawałki. Bardzo ważny jest etap tworzenia prototypów, gdzie się konieczna jest wiedza o kontaktach ze znawcami materiałów, zabezpieczeń, wzmocnień czy wykończeń. Po skonstruowaniu prototypu trzeba określić grupę celową - komu chcemy zaoferować urządzenie, kto może wykonać je na skalę rynkową, sprawdzić, czy nie ma przypadkiem zastrzeżeń patentowych np. do kształtu czy innych parametrów. Ten proces musi być sterowany przez system, przez instytucje."

Strategicznymi partnerami PW jest Konfederacja Pracodawców Polskich i Polska Izba Gospodarcza Zaawansowanych Technologii . CRP będzie dbało także o kontakty z zagranicą. Zdaniem prof. Rabczenko, rynek amerykański to doskonałe źródło wiedzy na temat transferu technologii, z którego czerpią rozwiązania z sukcesami Japonia, południowa Korea, Tajwan, Chiny i oczywiście zaawansowane kraje Europy. Dlatego do grona współpracowników PW w budowie zrębów polskiej innowacyjności dołączą Stanford University, North Carolina State University i University of Maryland.  PAP - Nauka w Polsce


ostatnia zmiana: 2016-09-02
Komentarze
Polityka Prywatności