
Propagowanie wiedzy na temat diagnostyki i leczenia nowotworów głowy i szyi będzie głównym celem konferencji onkologicznej przedstawicieli krajów Europy Środkowej pod przewodnictwem naukowców ze Stanów Zjednoczonych, która rozpoczyna się w przyszłym tygodniu w Warszawie.
"Z powodów ekonomicznych lekarze z Polski czy Europy Środkowej nie zawsze mogą uczestniczyć w spotkaniach najbardziej prestiżowych gremiów, które często organizowane są w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy uczeni podjęli więc inicjatywę +objazdowego+ programu konferencji" - poinformował w czwartek na konferencji prasowej w Poznaniu prof. Wojciech Golusiński, koordynator konferencji oraz prezes Polskiej Grupy Badań Nowotworów Głowy i Szyi.
Jak wyjaśnił prof. Golusiński, na konferencji omawiane będą konkretne przypadki zachorowań i podjęte sposoby leczenia, zaczerpnięte z praktyki lekarskiej specjalistów zgromadzonych na konferencji.
"Nowotwory głowy i szyi są niezwykle trudne w leczeniu. Każde leczenie, a zwłaszcza chirurgiczne, tej części ciała może wiązać się z poważną dysfunkcją dla pacjenta. Dlatego ważne jest współdziałanie zespołu specjalistów z różnych dziedzin - neurochirurgów, onkologów, chirurgów plastycznych itd. Jest niewyobrażalne, jak różnie na świecie wyglądają możliwości terapeutyczne. Ważne jest więc wprowadzanie pewnych standardów postępowania" - powiedział Golusiński.
Organizatorem warszawskiej konferencji jest Polska Grupa Badań Nowotworów Głowy i Szyi przy Wielkopolskim Centrum Onkologii. Swoje uczestnictwo w imprezie zapowiedziało ponad 300 osób.
Pomysłodawcą konferencji naukowych obejmujących swym zasięgiem cały świat jest amerykański lekarz i naukowiec indyjskiego pochodzenia prof. Jatin Shah. Lekarz ten zebrał grupę wybitnych naukowców z dziedziny chirurgii głowy i szyi, i postawił sobie za cel rozpropagowanie wiedzy oraz wymianę doświadczeń na temat diagnostyki i leczenia nowotworów głowy i szyi.
Nowotwory głowy i szyi należą do najcięższych nowotworów występujących u ludzi. W Polsce rocznie notuje się około. 8 tys. nowych zachorowań. Nasz kraj zajmuje obecnie czwarte miejsce w Europie i dziewiąte w świecie pod względem liczby zachorowań. (PAP)