Nowa fala kuchni azjatyckiej w Warszawie

Danie azjatyckie, zdjęcie wrzucone na Yelp przez Jo W
Dział: Warszawa

Kuchnię azjatycką kochamy i doceniamy od dawna, ale ostatnio przyjmuje ona w Warszawie zupełnie nowe postaci. To już nie sushi, ale hirata buns, soft shell crab, bao, edamame, onigiri - przy tych wszystkich nowościach nawet ramen wydaje się być już na dobre zakorzeniony w warszawskiej gastronomii. Poniżej znajdziecie wiele azjatyckiego dobra, wybranego dla was przez warszawską społeczność recenzentów Yelp.

Wi-Taj

4.5 gwiazdek na Yelp

Wi-Taj, knajpa sprytnie łącząca Wietnam i Tajlandię w nazwie i w menu, to jedno z tych miejsc, które pokochaliśmy od pierwszego wejrzenia. Fajna obsługa, ciekawa karta, przepyszne jedzenie i naprawdę niezłe ceny. Wisienką na torcie jest kawa po wietnamsku, którą robią tu wspaniale. Wi-Taj pozwala nam uwierzyć w renesans Placu Konstytucji!

Z recenzji Jo W.

"Kaczka z ryżem jaśminowym i warzywami, podawana w ceramicznym naczyniu (29zł) była warta dłuższego oczekiwania. (...) Ryż wymieszany z warzywami, drobno pokrojonymi, był dobry sam w sobie. Jakie dokładnie przyprawy zostały użyte, nie wiem, ale idealnie się komponował z kaczką, która miała najpyszniejszą, słodkawą, przypieczoną skórkę jaką jadłam. Cudo. Mogłabym jeść taką skórkę, tyć i tyć, i jeść ją znowu."

Wi-Taj, pl. Konstytucji 4


Shoku

4.5 gwiazdek na Yelp

W nowym zagłębiu biurowcowym za Rondem Daszyńskiego znajdziemy idealną ilustrację kategorii Asian Fusion. A także (nieco niespodziewanie!) miejsce, gdzie serwuje się fantastyczną wołowinę. Beef tataki, czyli marynowana w mirin i sake wołowina, smakuje niebiańsko. A stek z polędwicy, podawany z puree z batatów, to jeden z najlepszych steków, jakie jedliśmy w stolicy. Shoku, chylimy czoła!

Z recenzji Moniki S.

"Menu jest krótkie, ale bardzo ciekawe - dla przykładu Miska w Shoku, czyli krewetki w tempurze z sashimi, salsą pomidorową i guacamole, czy stek z wołowiny z puree z kasztanów. Jest też sushi, w bardzo przyjemnych cenach - 15 PLN za kalmara w tempurze to wręcz mało. A rolka pyszna! Wyborny jest stek z łososia, z równie wybornym puree ze scorzonery."

Shoku, ul. Karolkowa 30


Fokim

4 gwiazdki na Yelp

Azjatyckie dziecko Grupy Warszawa, odpowiedzialnej za Warszawę Powiśle. W karcie Fokim roi się od obco brzmiących nazw, które pozwala rozszyfrować dołączony do menu słowniczek. Fani owoców morza powinni odwiedzić ten lokal - polecamy zwłaszcza soft shell craba w tempurze.

Z recenzji Justyny K.

"Azjatycki trend fusion w Warszawie rozkręcił się na dobre, a Fokim jest jego idealnym przykładem. Już sama nazwa knajpy to połączenie Pho (czytaj: Fo) i Kimchi. Jest tu modnie, nowocześnie, oryginalnie i pomysłowo. Na ścianie wisi neon, co jest teraz bardzo na czasie. W menu znajdziemy pozycje będące fuzją smaków azjatyckich i europejskich, np. burger z krabem albo żebro, są też bardzo dobre zupy Pho (polecam firmowy Fokim) i przepyszne sushi, które serio może konkurować z najlepszymi 'suszarniami' w Warszawie."

Fokim, ul. Krucza 24/26


Youmiko

4.5 gwiazdek na Yelp

Wydawałoby się, że sushi równa się ryba. Otóż nie! Youmiko pokazuje, że wegańskie sushi jest przepyszne. Obowiązuje tu menu degustacyjne, nigdy nie wiadomo, co konkretnie danego dnia sushimasterzy nam zaserwują. A spodziewać się można takich pyszności jak nigiri z buraka czy gunkan maki z fioletową marchwią i marakują.

Z recenzji Bartka C.

"OMG! O mój Boże! Najlepsze sushi ever! Nie wiedziałem, nie miałem pojęcia, do głowy by mi nie przyszło! To jest niesamowite, jak dobre może być sushi, które w dodatku nie wyrządza krzywdy żadnej istocie posiadającej oczy. (...) Tam trzeba po prostu pójść. Niezwykle trudno to porównać do czegokolwiek innego. Mogę tylko napisać, że produkty są najwyższej jakości, a każdy szef obsługuje Cię, jakby gotował tylko dla Ciebie."

Youmiko Vegan Sushi, ul. Hoża 62


Uki Uki

4 gwiazdki na Yelp

Uki Uki powstało ponad rok temu, a wciąż nie ma sobie równych jeśli chodzi o udon. Bardzo lubimy element DIY w Uki Uki - sposób jedzenia dania jest bardzo oryginalny, to nie jest to, do czego w Europie przywykliśmy. Polecamy Ebi Gozen, z krewetką w tempurze, bakłażanem, słodkim ziemniakiem i papryką.

Z recenzji Marcina K.

"Po pierwsze brawo za japońską knajpę, a nie kolejną suszarnię. Po drugie brawo za świetne jedzenie. Po trzecie brawo za świetna obsługę. Przechodząc do konkretów: testowałem makaron udon z krewetkami w tempurze i rosołem rybnym i dodatkowo zieleninę w tempurze. Forma podania świetna. Makaron otrzymujemy w ogromnym cebrzyku, jest świeżuteńki i pyszny. Zupa - niesamowity aromat."

Uki Uki, ul. Krucza 23/31


My Onigiri

5 gwiazdek na Yelp

Onigiri to coś w rodzaju sushi w formie małej trójkątnej kanapeczki. W maju na Placu Narutowicza powstało miejsce dedykowane onigiri w stu procentach. Kupimy tu pyszne onigiri z rybą, wege, a nawet mięsne (polecamy wołowinę bulgogi). Tylko uwaga, trzeba się spieszyć, bywa, że onigiri wyprzedają się przed godziną zamknięcia!

Z recenzji Agi S.

"Pokochałam onigiri od pierwszego kęsa, teraz drżę o to, żeby się nie zamknęli, My Onigiri, zostań na Placu Narutowicza na zawsze! (...) Onigiri są świeżutkie i pyszne, moim celem będzie spróbowanie każdego smaku. Na razie zakochałam się w krewetce w tempurze z awokado. Kanapeczki kosztują 7-9 zł i moim zdaniem dwoma można się już trochę najeść."

My Onigiri, ul. Filtrowa 70


data ostatniej modyfikacji: 2016-07-19 11:52:14
Komentarze
Ostatnie:
21.07.2016 14:18
Dodał(a): ~Kamila
I bardzo dobrze, że tak się dzieje, zawsze można poznać nowe smaki, nowe dania. Sushi jest już wszędzie pełno, choć jeśli ma się sprawdzone (tak jak w Sushiberry w moim przypadku) to można jeść bez końca :) Jednak z wielką chęcią spróbuję także innych potraw. Jadłam już kiedyś bibimbap, to, zdaje się, jest koreańskie. Bardzo dobre!
 
Polityka Prywatności