Dzięki Ośrodkowi, stołeczne szpitale nie będą musiały sprowadzać z daleka radiofarmaceutyków do diagnostyki medycznej z użyciem tomografii pozytonowej
Dyrektor ŚLCJ UW prof. Krzysztof Rusek, dodał, że w Polsce istnieje już kilka ośrodków, które produkują radiofarmaceutyki, ale OPBR-PET-UW będzie pierwszą taką jednostką w Warszawie. Tym, co go wyróżnia spośród ośrodków tego typu to fakt, że część placówki przeznaczona zostanie na prace badawcze.
Jak poinformowali przedstawiciele ŚLCJ UW to
substancja chemiczna, której cząsteczki pełnią podwójną rolę.
Z jednej
strony są aktywne biologicznie i uczestniczą w procesach, które chcemy
śledzić w organizmie pacjenta, a z drugiej strony - w cząsteczce
radiofarmaceutyku znajduje się izotop promieniotwórczy, którego rozpad
prowadzi do powstania cząstki antymaterii - pozytonu.
Cząstka ta, napotykając elektron w ciele pacjenta zamienia się w energię. Dzięki tomografii pozytonowej (Positron Emission Tomography, PET) można skonstruować obraz rozmieszczenia radiofarmaceutyku w ciele pacjenta i na tej podstawie zdiagnozować procesy chorobowe.
Radiofarmaceutyki
w badaniach PET najczęściej - w 80 proc. przypadków - są stosowane u
osób z problemami nowotworowymi.
Badanie PET jest uważane za jedną z najbardziej czułych technik w diagnostyce onkologicznej - pozwala rozpoznawać bardzo wczesne zmiany nowotworowe. W 15 proc. przypadków radiofarmaceutyki stosowane są w diagnostyce neurologicznej, związaną z określaniem aktywności obszarów mózgu czy badaniami procesów transmisji sygnałów nerwowych. Poza tym środki te znajdują zastosowanie w kardiologii, zwłaszcza diagnostyce mięśnia sercowego.
Jak
wyjaśnił prof. Rusek, w warszawskim ośrodku będą produkowane zwłaszcza
radiofarmaceutyki najbardziej popularne w diagnostyce chorób
nowotworowych. "W warszawskich szpitalach pracują skanery, które
wykorzystują takie radiofarmaceutyki" - zaznaczył rozmówca PAP i dodał,
że środki te mają krótki okres połowicznego rozpadu, więc muszą być
sprowadzane szybko, np. samolotem.
Przypomniał, że warszawskie szpitale sprowadzały takie środki np. z Berlina. Prof. Rusek sądzi, że produkowane w Warszawie radiofarmaceutyki prawdopodobnie będą tańsze niż zagraniczne, chociażby dlatego, że środki zakupione gdzieś dalej ulegają po drodze rozpadowi i do szpitala dociera tylko część zakupionego radiofarmaceutyku.
Z uwagi na krótki czas życia
radiofarmaceutyków, również zasięg oddziaływania ośrodka jest
ograniczony do ok. 200 km w przypadku transportu samochodowego.
Transport drogą lotniczą zwiększa zasięg oddziaływania kilkakrotnie. Eksperci z OPBR-PET-UW zaznaczają, że możliwości produkcyjne nowego ośrodka są dostatecznie duże, aby zapewnić zaopatrzenie w radiofarmaceutyki dla 3-4 skanerów PET działających codziennie przy pełnym obłożeniu.
Działalność badawczą ośrodek ma rozpocząć pod koniec 2012 r., we współpracy z 20 jednostkami naukowo-badawczymi z Mazowsza, tworzącymi Warszawskie Konsorcjum Współpracy PET. Budowa ośrodka kosztowała ok. 26 mln zł, jednostkę zbudowano dzięki grantom z resortów nauki, zdrowia, Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Europejskim Funduszom Strukturalnym oraz funduszom własnym UW.
PAP - Nauka w Polsce