Miejsce: BARdzo Bardzo
Warszawa, ul. Nowogrodzka 11
Cena biletu Standard : 30 PLN
Calvin Love
Jego melancholijne piosenki najlepiej brzmią nocą: na pustej autostradzie lub przy zadymionym barze.
Calvin Love, kanadyjski singer-songwriter, który supportował m.in. koncerty Maca DeMarco zagra w Warszawie 26 lutego w klubie BARdzo Bardzo.
Kocha Jima Jarmuscha i Davida Lyncha, kumpluje się z DeMarco i Seanem Nicholasem Savage’m, właśnie wydał świetny album „Highway Dancer”, o którym popularny nowojorski blog Brooklyn Vegan pisał. „ewokuje późne noce na pustej drodze lub miejskie ulice po deszczu rozświetlone neonami”.
Calvin, urodzony w Edmonton, mówi: „zdecydowałem, ze muzyka będzie dla mnie sposobem widzenia świata. Zabiera mnie w miejsca, do których inaczej nigdy bym nie dotarł”. W wieku 18 lat przeniósł się do Europy, kilka lat spędził w Los Angeles, kolejne kilka podróżując, grając i swą historię dokumentując na polaroidach. Love przyznaje, że kocha zarówno Neila Younga jak i Orchestra Baobab ale nie wypiera się, gdy jego opowieści przyrównuje się do mrocznych historii z „Nebraski” czy „Darkness At The Edge Of Town” Bruce’a Springsteena. Jego nastrojowy, nocny lo-fi indie pop roztacza też aurę jaką znamy z płyt Lou Reeda, Smoga (Billa Callahana) czy Kurta Vile’a. Bliskie jest mu także wszystko, co wydaje jego rodak i przyjaciel Sean Nicholas Savage. Mac DeMarco, z którym sie koleguje zabrał go na wspólne koncerty. Love - nie tylko świetny kompozytor, ale też wokalista, crooner i koncertowy „klimaciarz” nie obraziłby się pewnie na odniesienia do Franka Sinatry z „In The Wee Small Hours” czy nawet Chrisa Isaaka. W końcu to muzyka z beatnikowskiego snu - melancholijna Ameryka, której smutek nie odbiera głodu życia. Męskie opowieści o życiu na marginesie, nie pozbawione nadziei i tęsknot. Calvina usłyszymy w Bardzo Bardzo 26 lutego.
https://youtu.be/kYz-J9AOpVc