Progresja Music Zone, 13.11.2014, godzina 18:00 - 23:30, scena: Noise Stage
Speculum - autoryzowana historia prawdziwa, czyli jak to się stało…
Chłopy z Cremaster zawitali do warszawki przed mistrzostwami świata w piłkę kopaną w Brazylii, aby nagrać piosenkę na wspomnianą okoliczność. Pomogli dobrzy warszawscy znajomi (nie znaliśmy się wcześniej) w osobach Dr Yry oraz Brat Figo. Zaraz po nagraniu kawałka udali się do piwnicy Piotra, gdzie picia nie zabrakło i założyli wspólnie nowy zespół. Wszystko potoczyło się szybko jak w osobowym do Przemyśla. Zespół nagrał płytę, podpisał kontrakt i już niebawem, bo 13 listopada, przedstawi ten album na żywo w stołecznej Progresji.
Płyta, którą zespół będzie w ten dzień promował, nosi tytuł "Brak CD". Znajdzie się na niej 10 utworów, które przełamują wszystkie konwenanse, od muzycznych na obyczajowych kończąc. Jak komentuje sam Brat Figo: "Ten album to powiew świeżości na stosunkowo konserwatywnym polskim rynku rockowym. Muzyka sama musi się obronić. I wiem, że to zrobi." Natomiast Dr Yry dodaje: "Płyta wyszła nad wyraz elegancko - nawet nas, którzy wiedzieliśmy, że tak będzie, efekt końcowy zaskoczył bardzo pozytywnie. To chyba kwestia naprawdę ogromnego zaangażowania nas wszystkich. My z Piotrkiem w końcu mogliśmy się na full wyżyć wokalnie, a nad chłopakami nikt nie stał i nie smęcił, że to czy to zbyt mało diabelskie do Cremastera, więc mieli dużo większą dowolność stylistyczną niż zawsze i to zerwanie z łańcucha moim zdaniem bardzo słychać. Zawartość płyty była testowana na żywo na festiwalu w Cieszanowie i zdała egzamin rewelacyjnie. Nikt z publiczności nie słyszał przecież nawet jednego dźwięku z tego krążka, a przyjęcie i zabawa były wyśmienite. To wszystko potwierdza, że jesteśmy najlepsi." Natomiast całość podsumowuje Badhed: "Jest super".
Pięć pięć różnych osobowości, różne muzyczne doświadczenia. Przemo (ex-Saltus), Kris, Kefir (ex-Testor), Filip (Gortal) i Wojtas. I jeden cel: Rock'n'Roll.
Jak sami o sobie piszą - "Zakład pankowo-kamienny. Wrzeszczący śpiewak, genialny multiinstumentalista, perkusista któremu nawet serce niezbyt równo bije oraz basista nieznający nut."