Zazwyczaj najlepsze myśli nachodzą nas w nocy, czyż nie? Czasami w BUW-ie o 5 rano, czasami w nocnym autobusie po jednej z imprez. Wystarczy, że na chwilę oderwiemy się od biurka i popuścimy wodze fantazji, a nasze spragnione relaksu umysły wnet przywołują temat wakacji. Co zamierzacie robić? Festiwale, Hel, a może all inclusive na Fuerteventura? Może z planem i bez planu, plecak, śpiwór i aparat?
Cokolwiek zaplanujecie,
pamiętajcie o tym, żeby między 17. a 21. lipca być w Warszawie – na ulicach
miasta, w klubach i pubach będziecie mieli wtedy okazję spotkać 25 wyjątkowych
uczestników projektu AEGEE-Warszawa: Summer University Bison in the Urban
Jungle” i razem z nimi zanurkować w „miejskiej dżungli” naszej stolicy.
Summer University to najbardziej znany, cykliczny projekt Europejskiego Forum Studentów AEGEE. W tym roku Summery odbędą się w 81 miejscach w Europie i weźmie w nich udział ponad 2000 osób. Bison in the Urban Jungle to tydzień w Warszawie i tydzień w okolicach Białegostoku. Motywem przewodnim jest co prawda ekologia i CSR, ale w żadnym wypadku nie jest to prawdziwy university!
Uczestnicy będą też mieli okazję poznać polską kulturę i historię, zasmakować
polskich specjałów oraz doświadczyć niesamowitych doznań podczas podróży po
polskich drogach i torowiskach. Chodzi przede wszystkim o integrację kulturową
i FUN.
Po przejrzeniu aplikacji
tegorocznych uczestników nie mogę już doczekać się, aż spotkam ich w Polsce.
Propozycje tego, co powinniśmy robić przez dwa tygodnie w lipcu oscylowały
głownie wokół jazdy na bizonie wokół Pałacu Kultury i shuffling’owaniu na
peronie w metrze. Challenge accepted!
Udało mi się też gdzieś usłyszeć parę
opowieści z poprzednich summerów, czasem zabawnych a czasem przerażających, ale
zdecydowanie zapadających w pamięć. Jeżeli kiedykolwiek w centrum Warszawy
spotkaliście Hiszpana w kombinezonie przypominającym ten zakładany podczas
wojny atomowej, był to na pewno znany na całą warszawską antenę uczestnik
zeszłorocznego summera, który zagubił się podczas gry w paintball i postanowił w
całym uzbrojeniu wrócić pieszo przez miasto do akademika.
I chociaż największą
popularnością cieszą się summery w Hiszpanii, Włoszech i Portugalii, wiadomo –
w końcu mamy wakacje, to jednak nasz Bison
może być zupełnie wyjątkowy – udało mi się podsłuchać parę słów na spotkaniu
Creative Team’u i powiem Wam, że AEGEE naprawdę w te wakacje zamierza opanować miasto.
Więc jeśli zobaczycie gdzieś
charakterystyczne czerwone koszulki, nie pytajcie ‘AEGEE? Ależeco?’ tylko
dołączcie do nas podczas gry miejskiej, zwiedzania, czy na imprezie w plenerze.
Gwarantowana świetna, międzynarodowa ekipa oraz mądre i trochę głupsze pomysły
przywiezione ze wszystkich stron Europy. O nic więcej nie pytajcie, sprawdźcie
i zasmakujcie, a potem razem z uczestnikami go with the flow!
Magdalena Subdys