We wtorek na Małej Scenie Teatru Żydowskiego wystawiony zostanie spektakl pt. "Mur", opowiadający o życiu Ireny Sendlerowej – matki i opiekunki setek uratowanych dzieci.
„Kobiety to lepsi mężczyźni” - prawdziwość tej starej mądrości potwierdza życie Ireny Sendlerowej – matki i opiekunki setek uratowanych dzieci. Dzięki niej ocalały, dostały szansę ratunku w dniach Holokaustu. Irena Sendlerowa współpracowniczka „ŻEGOTY” wyprowadzała je z warszawskiego getta, zaopatrywała w dokumenty, znajdowała dla nich dom, przynosiła nadzieję, o którą było tak trudno. Spektakl o bohaterskiej kobiecie składa się z epizodów, pozwalających zrozumieć ogrom podejmowanego ryzyka.
Śmiercią grozili jej nie tylko niemieccy okupanci, ale także swojscy szmalcownicy i rodzimi faszyści. Mimo zagrożeń pani Irena (pseudonim Jolanta) codziennie wypełniała swą misję. A później przez wiele lat milczała o własnych zasługach, nie czekała na zaszczyty i nagrody. Dziś wraca do nas, by przypomnieć, że „Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat”. A ona przecież uratowała wiele światów, wierząc, że będą lepsze niż ten, zachowany w pamięci.