29 maja 2011 (niedziela)
Robin Gibb Live in concert
Założony w 1958 roku przez trzech braci Gibb zespół Bee Gees to najpopularniejsza grupa soft rockowa na świecie. Do 2003 roku, w którym zmarł Maurice Gibb, mieli na koncie ponad 220 milionów sprzedanych płyt, mnóstwo nagród i ugruntowaną pozycję na firmamencie muzycznego świata.
Mimo, że Bee Gees już formalnie nie istnieje, jeden z jej głównych filarów – Robin Gibb – nie pozwala na zapomnienie takich hitów grupy, jak Stayin’ Alive, Tragedy, Alone, czy How Deep Is Your Love. I właśnie te najbardziej znane przeboje, z ponad 40-letniej historii legendarnego Bee Gees, artysta wykona podczas warszawskiego koncertu. Już 29 maja, po raz pierwszy w Polsce, będziemy mogli wziąć udział w prawdziwej „gorączce sobotniej nocy”. Tego nie można przegapić!
Obok The Beatles, Paula McCartneya, Elvisa Presleya i Michaela Jacksona Bee Gees są zaliczani do grona pięciu największych artystów wszechczasów, za co zostali w 1997 roku umieszczeni w Rock and Roll Hall of Fame. Łącznie sprzedali 220 milionów płyt, od momentu powstania grupy stworzono ponad 500 hitowych przeróbek ich utworów, które wykonywały takie sławy jak Janis Joplyn, Frank Sinatra, George Michael, czy Barbra Streisand, a księga rekordów Guinnessa określa ich „rodzinną grupą odnoszącą największe sukcesy na świecie”. Apogeum ich popularności, graniczącej z histerią, przypadło na połowę lat 70-tych za sprawą soundtracku do Gorączki sobotniej nocy, który sprzedał się w nakładzie 40 milionów sztuk i zapoczątkował szaloną erę disco.
Bee Gees to jedyna grupa, która umieściła równocześnie na amerykańskim Top10 pięć utworów oraz sześć kolejnych singli na pozycji pierwszej. Za swoją muzykę otrzymali masę muzycznych nagród, w tym 7 Grammy, American Music „za międzynarodowe osiągnięcia”, czy World Music „za osiągnięcie życia”.
Po śmierci Maurica Gibba w 2003 roku Bee Gees zawiesiło swoją działalność. Jednak dla milionów fanów na świecie ich muzyka żyła nadal. Właśnie dla nich, jeden z braci - Robin Gibb – postanowił występować dalej. Warszawski koncert będzie dla fanów Bee Gees zapierającą dech w piersiach podróżą do przeszłości, opowieścią o wielkiej trójce, a przede wszystkim świetną zabawą przy największych hitach zespołu, w wykonaniu żywej legendy - Robina Gibba. Bo któż inny, jak nie jeden z sławnych braci, mógłby zaprezentować nam lepiej takie utwory jak Night Fever, Alone, czy Tragedy?
ZAPRASZAMY:
29 maja 2011 – Warszawa, Sala Kongresowa.
ostatnia zmiana: 2011-02-08