21 stycznia 2010 (czwartek), godz. 20:00
21.01 Lessdress + Skowyt
No Mercy
ul. Bema 65 Warszawa
start 20.00, wstęp 10 zł
LESDRESS ( rock )
www.myspace.com/lessdresslessdress - Debiut fonograficzny Lessdress „Dumblondes” nastąpił na początku lat 90tych. Chwilę później na rynek wyszła płyta „Love Industry”. Muzyka była dość „kalifornijska” w brzmieniu (ostro / melodyjnie) i śpiewana wyłącznie po angielsku. Obie płyty zostały bardzo dobrze przyjęte przez dziennikarzy muzycznych i entuzjastów gatunku. W tym czasie zespół grywał koncerty w najpopularniejszych klubach i na największych festiwalach rockowych w kraju.
Nieoczekiwanie, kiedy materiał na trzeci album był gotowy, zmarł gitarzysta basowy – Sławek Onacik. Po tym ciosie kapela zamilkła na 8 lat, a materiał poszedł do szuflady. Dzisiejszy Lessdress nie jest próbą odgrzania ani tamtej muzyki, ani czasów. Płyta ”Sugarfree” To zupełnie nowy repertuar, a potrzeba grania jest dla nas biologiczną koniecznością. Właściwie wszystko zaczynamy od nowa...
Singiel reprezentujący nową płytę: piosenka „Who's Fucking Who” stała sięę przebojem Antyradia i przebywała na pierwszym miejscu Turbo topu przez trzy tygodnie
SKOWYT (rock alternatywa punk)
www.myspace.com/skowyt- Czterech ludzi. Cztery instrumenty. Jeden pomysł na Rewolucję. I cokolwiek Ci wmawiają pamiętaj, że dźwięk gitary jest niebezpieczny... Może Cię zabić. Tego dźwięku nie da się zatrzymać. Z chaosu wylania się muzyka i emocje. Nasze, Twoje? Nieważne. Słuchaj, wpadaj na koncerty, stań z nami na barykadzie. Muzyka zbawi świat… gitarowe dzieciaki przejmą ulice, hipisi zabija policjantów i skończy się era piosenek o niczym. Coś jeszcze? Tak. Lepiej byc z nami niz przeciw nam.
Nie ma znaczenia ile lat gramy, kto założył zespół i inne pierdoły. Liczy się muzyka i postawa. Rock pomaga rozwalać chore zasady a przy tym można się dobrze bawić. My bawimy się świetnie i nikt nie jest w stanie nas zatrzymać. Bywa niebezpiecznie, ale nie ma odwrotu.
www.no-mercy.plwww.myspace.com/nomercy_clubdodane przez yarethh