10 maja 2009 (niedziela)

International Week Warsaw 2009

Niejeden specjalista od PR-u zastanawiał się nad tym, co zrobić, żeby Polska postrzegana była jako kraj atrakcyjny czy to inwestycyjnie, czy turystycznie.

Przeprowadzane przez nich, mniej lub bardziej udane akcje marketingowe oraz miliony wydanych złotych z pewnością dają rezultaty i poszerzają świadomość obcokrajowców. Co jednak zrobić, by na hasło Polska dochodziło do wybuchu entuzjazmu niczym na wieść o raju na Ziemi? My – studenci RU ZSP SGH, wiemy jak to się robi. Nasze tajemnice zdradzimy podczas projektu International Week Warsaw 2009.

Co to jest IWW (International week Warsaw)?
W tym roku po raz piętnasty  przygotowujemy edycję projektu International Week Warsaw, która odbędzie się w dniach 03-10.05.2009r. Jest to jedna z wymian studenckich, które co roku odbywają się w dwudziestu pięciu krajach świata. Pomysł opiera się na tym, że każda uczelnia, która przystąpi do programu ma za zadanie przygotować pełen atrakcji tydzień dla studentów z pozostałych uniwersytetów i szkół. Głównym celem jest przybliżenie uczestnikom realiów gospodarki, możliwości inwestycyjnych oraz prowadzenia biznesu w danym kraju. Nigdy nie brakuje jednak czasu na pokazanie  kultury, historii czy chociażby życia studenckiego, w naszym przypadku ze szczególnym uwzględnieniem Warszawy. Całość koordynuje IWCO (International Week Cooperation Organization), która na swojej stronie umieszcza terminy poszczególnych weeków. Cała reszta należy już do nas. Sami odpowiedzialni jesteśmy zarówno za organizację, promocję jak i znalezienie sponsorów. Największym plusem jest bowiem to, że uczestnicy płacą tylko za transport, co dla studentów jest nie lada atrakcją.

IWW od podszewki – co, kto i kiedy załatwia
Jak wyglądają przygotowania? Przede wszystkim musimy znaleźć chętnych zsypowiczów (potocznie członków ZSP), którzy będą chcieli podjąć się organizacji projektu. Zadanie niezbyt proste i bardzo odpowiedzialne, ale chętnych nie brakuje. Są to przede wszystkim studenci pierwszego roku, którzy dopiero przystąpili do organizacji. Z wielu aplikacji, wybranych zostaje ok. 15 osób, które przez parę dobrych miesięcy poświęcać będą część swojego wolnego czasu na spotkania projektowe i załatwianie formalności. Dla ułatwienia pracy dzielą się na trzy grupy: programową, sponsoringową i PR-ową. Co należy do zadań każdej z nich? Nie trzeba chyba wyjaśniać. Oczywiście wszyscy musza się świetnie dogadywać, a koordynatorzy grup są w stałym kontakcie. Jak to wygląda w praktyce? Ponieważ wszyscy jesteśmy dobrymi znajomymi, a czasem nawet przyjaciółmi, na szczęście nie brakuje okazji do spotkań i dyskusji o projekcie. Wspólny toasty za powodzenia projektu też nie należą do rzadkości . Komunikacja wewnątrz grupy działa więc bez zarzutu. A co z potencjalnymi współorganizatorami – sponsorami i mediami? Bywają oporni, zasłaniają się kryzysem. Ale my nie dajemy za wygraną! Chcemy, żeby zaproszeni studenci tygodnia w Polsce nigdy go nie zapomnieli, więc nawet przy problemach finansowych zaoferujemy przepełniony atrakcjami program. Czasu mamy sporo – prawie cały rok akademicki, ale o obijaniu się nie ma mowy. Na 03.05.2009r. wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.

Gdańsk, giełda, paintball, Malbork… – zero czasu na nudę
Czym zamierzamy zachwycić naszych gości? Pomysłów zawsze mamy tysiące, ale w końcu trzeba się było na cos zdecydować. W niedzielę oficjalnie przywitamy naszych gości i damy im możliwość bliższego poznania się na imprezie klubowej. A od poniedziałku rana? Muzeum Powstania Warszawskiego, zwiedzanie Warszawy w formie treasure hunting, wykład o historii Polski, zwiedzanie giełdy, International Dinner, kręgle, basen, wycieczka do Gdańska i Malborka, zwiedzanie mennicy, panel o prowadzeniu biznesu w Polsce, spotkanie ze znanym polskim przedsiębiorcą, paintball, tramwajada, ognisko, a także pokaz tańca z ogniem to „kilka” głównych punktów projektu. Całość urozmaicona wspólnymi posiłkami, codziennymi imprezami i tysiącami dyskusji, na które na pewno nie zabraknie tematów. Wymiana doświadczeń i poglądów to nieodłączna część każdego weeka, która pozwala przekonać się uczestnikom, że wszelkie wymiany to w rzeczywistości prawdziwa skarbnica wiedzy na każdy temat.

Przyjaźnie na całe życie
Głównym założeniem projektu jest to, że uczestnicy nie mieszkają razem, ale pojedynczo u polskich studentów. Dzięki temu mają zagwarantowany czas, w którym mogą porozmawiać z Polakami. Oczywiście naszym celem nie jest ograniczenie im kontaktów z innymi uczestnikami projektu. Musimy jednak pamiętać, że celem naszego projektu jest pokazanie im Polski. Fakt, że maja szanse dowiedzieć się czegoś na temat innych krajów to tak naprawdę tylko jeden z wielu dodatkowych atutów projektu.
Hostami zostają przede wszystkim organizatorzy i członkowie RU ZSP SGH. Gdy jednak brakuje dla kogoś lokum, z pomocą przychodzą studenci innych organizacji lub nawet uczelni. W tym roku nawiązaliśmy współpracę ze studentami Uniwersytetu Warszawskiego.

Nasi tegoroczni goście tworzą bardzo ciekawą mieszankę. Na podstawie aplikacji wybraliśmy gości z Turcji, Niemiec, Szwajcarii, Węgier, Ukrainy, Chin, Japonii, Szwecji, Holandii, Włoch, Rumunii, Ugandy oraz Rumunii. Z większości z tych krajów przyjadą po dwie osoby, co na pewno pozwoli im czuć się w  grupie bardziej swojo i bezpiecznie. Prawdopodobnie z większością z nich będziemy przyjaźnić się też po zakończeniu projektu. Niejednokrotnie zdarzało się już, że uczestnicy weeków odwiedzali się nawzajem w wakacje. A jak wiadomo podróże po całym świecie do przyjaciół to to, co studenci lubią najbardziej.

Czasami trzeba się poświęcić
Projekt to wiele wyrzeczeń. Przede wszystkim chodzi o czas. Częste spotkania, telefony do sponsorów, rezerwacja hoteli, restauracji czy sal to tylko część obowiązków. Ale my cieszymy się, że możemy zdobywać doświadczenie w zarządzaniu projektami, załatwianiu formalności czy chociażby nauczyć się efektywnie zarządzać własnym czasem. Dodatkowo podejmujemy się hostowania, a na tym polu mogą pojawiać się trudności. Oczywiście przypadki te należą do rzadkości, ale jak nie trudno przewidzieć, niestety nie zawsze trafi się na osobę, która przypada do gustu. Jeśli do gaduły trafi milczek, będzie pewnie trochę rozczarowany. Staramy się jak możemy, ale wszystkiego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Gorzej, jeśli nasi goście mają dziwne bądź niecodzienne nawyki. W zeszłym roku pecha miał np. koordynator projektu. Przyjął on studenta, który miał bardzo oryginalne nawyki związane z higieną osobistą. Kiedy dochodził do wniosku, że jego ubranie nie jest zbyt świeże, zakładał na nie kolejne – czyste. Niestety, jak można się domyślać, taktyka ta okazała się nie do końca skuteczna, a dodatkowo przyprawiona była brakiem kontaktu z wodą... Cóż, być może sami jesteśmy sobie winni. W końcu oferujemy tyle atrakcji w ciągu jednego tygodnia, że czasu na tak trywialne, rytualne czynności może nie starczyć . Na szczęście inni dali sobie radę i miejmy nadzieję, że w tym roku taki problem się nie pojawi. Ryzyko jest zawsze, ale bez ryzyka nie ma zabawy.

Poza obowiązkami hostowanie łączy się nieraz ze stresem. Codziennie wieczorem oferujemy bowiem naszym gościom wyjście do klubu. Na pierwszy rzut oka może to się wydawać niewykonalne czy wręcz szalone, ale doświadczenie pokazuje, że nasi goście naszej oferty nie odrzucają. Praktycznie codziennie mamy stuprocentową frekwencję. Trudno się zresztą dziwić. International Week to tyle emocji i adrenaliny, że przeciętne 4 godz. snu na dobę w zupełności wystarczają. Problem pojawia się jednak wtedy, kiedy np. zafascynowani urodą Polek studenci (zresztą trudno im się dziwić ) postanawiają opuścić grupę i spędzić z poznanymi w klubie dziewczynami resztę wieczoru. Wszyscy są oczywiście dorośli i sami za siebie odpowiadają, ale obcokrajowiec nie znający miasta, który nie wraca na noc do domu, może zafundować nam dawkę stresu. Wierzymy, że dadzą sobie radę, ale każdy dzień jest co do godziny zaplanowany i najmniejsze spóźnienie może pokrzyżować nam plany.

Przez żołądek do serca
Jak podczas każdej wymiany studenckiej dyskusji na temat krajów pochodzenia uczestników nigdy nie brakuje. Ale co zrobić, żeby mogli oni choć przez chwile zasmakować klimatu danego państwa? Odpowiedź jest całkiem prosta, a wręcz oczywista – przygotować coś co będzie im smakowało! Taką okazją jest jeden z głównych punktów projektu czyli International Dinner, podczas którego każdy uczestnik musi przygotować popularne w swoim państwie danie. Jest to zatem okazja, aby poznać bliżej kuchnię świata. Na stole zawsze znajdzie się kilka ciekawych przystawek, dań głównych i deserów. Dlatego nawet po zdecydowaniu się na jedynie małą degustację każdej z potraw nikt nie pozostanie głodny. Oczywiście najwięcej miejsca zajmują potrawy z Polski. Co roku przygotowujemy bigos, pierogi, barszcz, rosół, piernik i smalec (choć tutaj czasami napotykamy na opory z degustacją). Dla smakoszy wielka uczta, dla reszty na pewno ciekawe doświadczenie. Dodatkowo każdy uczestnik przywozi ze sobą najpopularniejszy u siebie alkohol. Oczywiście nie jest to wymóg, ale mimo to wszyscy studenci bez problemu wpadają na ten pomysł. Każdy chce się pochwalić, czym umila sobie zabawę ze znajomymi. My oczywiście nie pozostajemy im dłużni i nieskromnie musimy przyznać, że nasze krajowe trunki cieszą się ogromnym zainteresowaniem. I to nie tylko na polskim International Week’u.

Co jeszcze robimy, żeby rozkochać naszych uczestników w Polsce?  Przede wszystkim cały czas świetnie się bawimy, jesteśmy otwarci i pełni entuzjazmu, a obcokrajowcy to w nas kochają i takie wyobrażenie o Polsce przekazują dalej. Nieraz zdarzyło się członkom RU ZSP SGH usłyszeć podczas International Weeka w innym kraju ”I love Polish people”. I to nie na końcu, a na samym początku projektu, zaraz po przedstawieniu się i wyjaśnieniu że jesteśmy z Polski. I to właśnie takie reakcje są dla nas największą nagrodą za nasz trud. Do tej pory zebraliśmy ich całkiem sporo, a już za kilka dni postaramy się o kolejne.
 

ostatnia zmiana: 2009-04-29
Komentarze
Wybrane imprezy i wydarzenia w Warszawie i okolicy
18 listopada 2024 (poniedziałek), godz. 17:45
Teleturniej na żywo ze znajomymi! Gra dla nawet 12 osób w Quiz Mate
18 listopada 2024 (poniedziałek), godz. 17:45
Teleturniej na żywo ze znajomymi! Gra dla nawet 12 osób w Quiz Mate
18 listopada 2024 (poniedziałek), godz. 18:30
Ewa Beata Ossowska - Koncert chopinowski / Chopin concert
18 listopada 2024 (poniedziałek), godz. 19:00
Chopin Salon - Koncert chopinowski
18 listopada 2024 (poniedziałek), godz. 19:00
Elżbieta Wojnowska - recital urodzinowy
18 listopada 2024 (poniedziałek), godz. 19:00
OPEN SOUND Wiktor Dyduła
19 listopada 2024 (wtorek), godz. 18:30
Mauricio Silva - Koncert chopinowski / Chopin concert
19 listopada 2024 (wtorek), godz. 19:00
Chopin Salon - Koncert chopinowski
Polityka Prywatności