Utwór, w którym doszukać się możemy wielu wątków autobiograficznych, poddaje analizie dzieje człowieka, który żył pełnią życia.
Czerpał ze świata wszystko, co on przynosił. Jest opowieścią o buntowniku, który nie poddaje się modzie i konwenansom. Wybitnie uzdolniony, ekstrawagancki i pełen męskiego wdzięku. Z drugiej strony destrukcjonista i niszczyciel. Kochający miłość i szybkie związki, ale tak naprawdę nieznający prawdziwych uczuć.
To co odnajdziemy w Baalu, to życie dla życia. Odbywamy podróż w czeluść duszy, ale również stąpamy twardo po ziemi, gdzie Baal czarującą aparycją i stylem bycia wiedzie nas na manowce. Jego podróż jest udręką, znojem i bólem. Cierpieniem i tragedią. Bezlitośnie bohater obchodzi się ze swoimi towarzyszami, przyjaciółmi, kochankami. Każdy, kto stanie na jego drodze, staje się ofiarą. Baal to zwierzę: szczęśliwe gdy nasycone, drapieżne gdy poszukuje ofiary. Postać nigdy nie daje za wygraną, nawet śmierć nie staje się wybawieniem. Baal to sztuka drogi o poszukiwaniu siebie, degrengoladzie świata i oszukanych uczuciach.
Tak naprawdę rzeczywistości nas samych, gdzie jednostki prawdziwie kochające są odrzucane i poniżane. Wygrywa toksyczność i ciemna strona życia. Epos Baala, tak jak młodzieńcze lata Brechta spędzone w Augsburgu, wiedzie nas drogami mrocznych zakamarków i życia zakazanego. Baal sprzeciwia się nakazom i zakazom mieszczańskiego życia. Odwiedza tanie knajpy dorożkarskie, speluny, zakazane kluby. Wchodzi w związki, które w początkach dwudziestego wieku były marginesem życia społecznego: porzucenie kobiety z nieślubnym dzieckiem, czy perwersyjny związek z mężczyzną.
Jednak Baal to przede wszystkim poeta, dusza człowieka odmiennego, który ze swoją czułością i odczuwaniem świata nie umie odnaleźć się w krępującej rzeczywistości konwenansu i ramy społecznej. Inni jemu nie dorastają. Jest wyrzutkiem. Jednak świat to nie wyspa, dlatego niszczy, aby żyć. Życie jest tam, gdzie się spełniamy, realizujemy siebie. Baal rozumiał swoje życie jako podróż do tajemnic samego siebie. Egoizm stawiając na pierwszym miejscu, dezawuując otoczenie. Współczesny świat jest pełen Baalów, mężczyzn niszczycieli, destrukcjonistów, nihilistów. Baal miał świadomość swego życia, a wielu z nas tkwi w obłudzie i zakłamaniu, co jest największą bolączką naszych czasów.
19, 20, 21 kwietnia g. 20.00
Laboratorium Dramatu