THE KUFLERS - Zespół powstał około piec lat temu na warszawskich przedmieściach. Założenie było proste: energetyczny i rock'n'rollowy punk z czadem i dużą dawką melodii. Proste kilku akordowe piosenki o życiu w wielkim mieście, miłości, dzieciakach takich jak my.
Kilkakrotnie zmieniał się skład, by osiągnąć ostateczną formę: Tunia - piękna wokalistka o aksamitnym głosie; Ina - piękna basistka, ostra dziewczyna; Magik - gitarowy czarodziej (Atak serca, Deuter, Kabaret Starszych Punków); Mateo - gitarzysta (znany również z zespołu The Kolt); Kubu - perkusista, niezły tekściarz.
W zaszłym roku ukazała się pierwsza płyta na której można znaleźć głównie materiał z pierwszego okresu naszej twórczości :) W styczniu zaczynamy nagrania na drugą płytę, tym razem będą to nasze najnowsze piosenki.
Zagraliśmy parę fajnych koncertów, ale jesteśmy przekonani, że z Waszą pomocą - najlepsze dopiero przed nami!
www.myspace.com/thekuflers
P.D.S.
- to po prostu żywy i czysty jak złoto anty punk - hałas produkowany z nienawiści. Teksty głupie i proste ale za to szczere i nie tylko z głowy (zgadnijcie sami z czego jeszcze). Na początku byliśmy blisko old-school punk a teraz, na koniec, przeszliśmy na ciemną stronę mocy. Lubimy grać covery Ramones, Sex Pistols czy The Stooges ale niech Was to nie zmyli - nie wierzymy już w nic i nikomu nie ufamy.
Niedawno minęło X lat od pierwszej garażowej próby - czyli, że jesteśmy cynicznymi i okrutnymi starcami. W tym czasie zmieniały sie składy - głównie wokaliści - muzyka pozostała ta sama. Nagraliśmy kilka demówek - czasami puszczanych w mediach, oraz jednego longa (P.D.S. - JJ Records). Jednak P.D.S. to głównie pijane koncerty w różnych magicznych miejscach (zarówno dla 300, ale przeważnie dla 10 osób) i tam też czujemy się najlepiej. Występujemy z podobnymi do nas wynalazkami będąc zazwyczaj wrzucani do jednego parszywego wora z napisem Punk. Ale P.D.S. to dużo więcej. Zbyt okrutni dla Vege (tak! jemy mięso i nosimy skóry), za mało radykalni dla Apolitycznych. Zbyt skomplikowani na stadionowe przyspiewki, za mało oryginalni na Emo. Dlatego jesteśmy zawieszeni w antyświecie i zakochani w anty-punku. Sprawdź to!
start 19.00, wst. 7 zł
Pretekst
Ul. Kolejowa 8/10, Warszawa