10 listopada 2007 (sobota), godz. 20:30
(Archiwum)

Koncert zespołu Chili My

Grupa CHILI MY to czołówka pierwszej ligi polskiego rynku muzyki tworzonej przez chrześcijan. Zespół, który zagrał już kilkaset koncertów i jest prawdziwą gwiazdą wielu festiwali ma na swym koncie już cztery krążki.

Muzyka zespołu to porywający tygiel rocka, folku i ballady. Niektóre utwory pulsują prawdziwą radością, inne, stonowane, wyciszają. Zespół świetnie zapełnia lukę na muzycznym rynku grając "muzykę środka". Środka serca.

 

To gitarowe granie, a łatwo wpadające w ucho piosenki, pełne są mądrych, wręcz reportażowych spostrzeżeń.

 

Czyli kto?

 

Czyli Jacek Wąsowski z kolegami. Zaraz, zaraz, raczej koledzy z Jackiem Wąsowskim. Muzyk grający do tej pory m.in. z Marylą Rodowicz i Kubą Sienkiewiczem, choć jest autorem tekstów i muzyki grupy, nie wysuwa się na pierwszy plan. A jednak słychać, że pomimo tego, że jest gitarzystą, gra pierwsze skrzypce. Wszystkie piosenki śpiewa młody wokalista Adam Krylik. Udowodnił już, że czuje się na scenie jak ryba w wodzie. Na ostatniej płycie kapeli do głosu doszedł jeszcze jeden człowiek - gitarzysta Jerzy Runowski. On właśnie został producentem i aranżerem krążka, a jego ostre, brudne, grunge'owe riffy sprawiają, że koncerty Chili My zamieniły się w solidne rockowe spektakle, a znane subtelne dotąd piosenki nabrały drapieżności i świeżości. Początek zespołu stanowiło nagranie solowej płyty przez Jacka Wąsoskiego. Do nagrania krążka zaprosił przyjaciół. Na płycie zaśpiewali m.in. Mietek Szcześniak i Tomek Budzyński. Utworzony spontanicznie zespół nazwał się "Chili my". I tak już zostało. Dziś mają za sobą cztery, bardzo zróżnicowane płyty.

 

O tekstach kapeli i klimacie panującym w zespole najlepiej opowiada wokalista Adam Krylik: "To grupa, która ma pewien konkretny, ważny przekaz. I ducha. Jest niepospolita, bo daje mi pewnego rodzaju możliwość opowiedzenia się za czymś najważniejszym. Kiedy na co dzień jest mi w wielu sytuacjach trudno być świadkiem, prawdziwym chrześcijaninem - muszę, jak każdy, walczyć o chleb, przepychać się łokciami - to na scenie, na próbach, koncertach Chili My sam się nawracam. Jest to dla mnie forma nawracania się, takiego cyklicznego, z tego zagonionego świata... Nie robienie tego dla sławy, szmalu... Zupełnie nie. Dostaję wiarę i siłę, żeby stawać się lepszym człowiekiem.

 

Kościół św. Dominika, ul. Dominikańska 2

 

Godz. 20.30

 


ostatnia aktualizacja: 2007-11-08
« powrót
Komentarze
Wybrane imprezy i wydarzenia w Warszawie i okolicy
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 11:00
Alicja w krainie cyberczarów
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 16:15
Dzień Petera Hujara
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 16:30
Pierniczek okrutniczek
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 17:00
KONCERTY PRZY ŚWIECACH w Sali Koncertowej Fryderyk
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 18:00
Aminé – Tour de Dance 2025
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 18:00
Dekalog II
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 18:00
Dekalog II | Sala 2
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 18:00
Koncert przy świecach: Tribute to Sting
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 18:30
Justyna Galant - Koncert chopinowski / Chopin concert
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 19:00
JAD, OHYDA, DEATHKNELL, KLĄTWA | 07.12.2025
7 grudnia 2025 (niedziela), godz. 19:00
KONCERTY PRZY ŚWIECACH w Sali Koncertowej Fryderyk
Polityka Prywatności