Pierwsze przedstawienie operetkowe w reżyserii Marty Meszaros w Warszawie. Twórcy zapowiadają inscenizację w nowoczesnej, odważnej formie pozostające jednocześnie klasycznym dziełem operetkowym, z udziałem gwiazd min. Grażyny Szapołowskiej i Jana Nowickiego.
W poniedziałek 29 października, na deskach Teatru Polskiego w Warszawie, odbędzie się przedstawienie „Księżniczki Czardasza” w inscenizacji Mazowieckiego Teatru Muzycznego w Warszawie.
Reżyserem spektaklu jest wybitna reżyser filmowa Marta Meszaros, po raz pierwszy w roli reżysera operetki, co zapewne wzbogaci klasyczne dzieło niespotykanymi dotąd, śmiałymi, niemal Hollywoodzkimi ujęciami lub psychologiczną analizą bohaterów.
W głównych rolach wystąpią młodzi, bardzo obiecujący soliści. W roli Stasi wystąpi Barbara Gutaj, laureatka Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Feruccio Tagliaviniego w austriackim Deutschlandsbergu, oraz stypendystka "Stiftung für Internationale Meisterkurse für Musik" w Zurychu.
W roli Edwina, Piotr Friebe, który w swoim repertuarze operowym ma między innymi takie partie jak Tamino w "Czarodziejskim flecie" Mozarta, Pinkerton w "Madame Butterfly" Pucciniego, Almaviva w "Cyruliku sewilskim", Ernesto w "Don Pasquale" Donizettiego.
Niewątpliwą nowością w tej interpretacji jest wprowadzenie do operetki postaci Emmericha Kálmána (autora), w tej roli, doskonały Jan Nowicki, z oryginalnym tekstem własnym i reżyser Marty Meszaros, w którym wieszczy koniec pewnej epoki i pomruki zbliżającej się I Wojny Światowej.
Kolejnym eksperymentem, jak mówi Włodzimierz Izban, Dyrektor Naczelny i Artystyczny MTM Operetka, jest zaproszenie do współpracy wybitnych aktorów dramatycznych, dzięki którym drugoplanowe dotąd role nabierają własnego fantastycznego blasku stając się wybornymi smaczkami dla publiczności. W „Księżniczce Czardasza” taką rolą jest postać Księżnej zagrana po mistrzowsku przez Grażynę Szapołowską, gdzie możemy śmiało powiedzieć o stworzeniu niezapomnianej kreacji aktorskiej.
Mazowiecki Teatr Muzyczny Operetka w Warszawie, jest teatrem impresaryjnym współpracującym z najlepszymi muzykami, solistami i aktorami. Dzięki temu, że jesteśmy teatrem żywym, mówi Włodzimierz Izban, możemy być bardziej dynamiczni i wymagający w stosunku do artystów niż teatry zatrudniające etatowych pracowników. MTM Operetka to młody twór na warszawskiej scenie, dojrzały emocjonalnie ale nadal rosnący i zdobywający coraz silniejszą pozycję wśród melomanów i przyszłych melomanów.