19 października 2006 (czwartek)

Gendos

Solowe występy, misteria, naładowane potężną energią, ukazują szamańską duszę artysty, piękno tuwińskich piosenek, niesamowitość khoomei (śpiewu gardłowego). Każdy solowy koncert jest spektaklem, który pochłania słuchacza bez reszty.

Gennady Tchamzyryn jest mistrzem śpiewu Kargyraa, najniższego z trzech podstawowych stylów khoomei. Kargyraa przypisana jest do szamańskiej tożsamości muzyka, tożsamości związanej z korzeniami „szamańskiego drzewa” czyli najniższej, podziemnej sfery.

 

W koncerty wplatane są elementy mistyczne, szamańskie. Każde wystąpienie rozpoczyna się rytuałem oczyszczenia sceny. Szamańskie kamłanie powiązanie jest z brzmieniem rytualnych instrumentów: blaszanego bębna druidzkiego, buddyjskiego dzwonka, tuwińskiej drumli czy szamańskiego bębna - dungura. Wszystko to spowite dymem artyszu, tuwińskiego kadzidła.

 

Gennady wprowadza nas w świat azjatyckich stepów, syberyjskiej tajgi, przeszłości i przyszłości. Swoim śpiewem składa hołd rodzicom, tajdze, która jest jego domem, bezkresnym przestrzeniom przemierzanym przez stada koni, zwierzętom, wodzie, wiatrowi.

 

W pieśniach spotykamy się z przodkami, którzy brali udział w wyprawach Dżyngis Hana, kupcami którzy na grzbietach wielbłądów pokonywali dystans pomiędzy Kizyłem a Pekinem, uwodzicielskimi dziewczynami.

 

W trakcie koncertu Gendos prezentuje wszystkie trzy podstawowe style gardłowego śpiewu. Najniższy, KARGYRA średni KHOOMEI (ten dał nazwę gardłowemu śpiewaniu) i najwyższy SYGYT. Gra również na tuwińskich instrumentach, które w rękach mistrza opowiadają nam różne historie. Delikatnie brzmiąca cytra – tchadagan, natrętny i ostry doschpulur, magiczny, czarujący swym brzmieniem smyczkowy igil, wprawiający w trans HOMUS, będący wierzchowcem, w wyprawach w zaświaty, strojny w magiczne kwiaty i dzwonki SZAMAŃSKI BĘBEN - dungur, opowiadają historie i legendy tworzą wiersze.

 

Kultura tuwińska, jak każda, wypracowała wiele rodzajów piosenek. Jedne umilały czas w trakcie podróży, stąd ich charakterystyczny rytm. Inne śpiewane były przy ognisku, niefrasobliwe, miłosne często żartobliwe. Jeszcze inne wychwalały piękno natury, nieco patetyczne, ale jak natura piękne. Były pieśni poświęcone zmarłym, melancholijne lub groźne w zależności jaki był charakter wspominanej osoby. Śpiewano też kołysanki, w których dzieciom opowiadano bajki prosząc jednocześnie duchy o opiekę. 

 

19.10.2006 Warszawa - Pracovnia godz. bilety 15zł 


ostatnia zmiana: 2006-09-21
Komentarze
Wybrane imprezy i wydarzenia w Warszawie i okolicy
26 listopada 2024 (wtorek), godz. 18:30
Maria Skurjat-Silva - Koncert chopinowski / Chopin concert
26 listopada 2024 (wtorek), godz. 19:00
Chopin Salon - Koncert chopinowski
26 listopada 2024 (wtorek), godz. 19:00
Randia…po polsku- drapieżna
27 listopada 2024 (środa), godz. 09:15
Symulator lokomotywy EU07
27 listopada 2024 (środa), godz. 09:15
Symulator lokomotywy EU07
27 listopada 2024 (środa), godz. 11:00
A co to?
Polityka Prywatności