Zbliżającym się ku końcowi rok akademicki 2005/2006 obfitował w liczne imprezy turystyczne. Tradycyjnie szczególnie atrakcyjny pod tym względem był długi weekend majowy. Studenckie kluby organizowały wyjazdy krajowe i zagraniczne, a aktywność stricte turystyczną wzbogacały wydarzenia kulturalne, w postaci prelekcji, pokazów slajdów, filmów oraz wystaw fotografii.
Na podkreślenie zasługuje akademicka działalność szkoleniowa oraz wydawnicza. Jako przykład można podać Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich. SKPB rozpoczęło kolejną edycję kursu na przewodnika i opublikowało nowy numer czasopisma „Połoniny”. Natomiast Studencki Klub Górski nie tylko wydaje swój „Biuletyn SKG”, ale prowadzi własną bibliotekę, zawierająca wiele interesujących pozycji. Pomimo żywiołowego rozwoju ruchu turystycznego, niewielu z nas pamięta, iż w obecnym roku obchodzimy setną rocznice powstania polskiej turystyki studenckiej. Jubileusz sprawia, że temat ten zyskuje na aktualności. Warto więc przypomnieć dzieje turystyki w warszawskim środowisku akademickim.
O początkach turystyki studenckiej można mówić od momentu, gdy przybrała ona formę zorganizowaną. W 1906 r. na Uniwersytecie Lwowskim utworzono pierwszą tego typu organizację - Akademicki Klub Turystyczny (1906-1923). Inicjatorem tego przedsięwzięcia był Mieczysław Orłowicz, student prawa i historii sztuki, człowiek określany mianem „Nestora polskiej turystyki”. Na jedną z pierwszych wycieczek wybrano się do miejscowości Podhorce, gdzie studenci lwowscy podziwiali zabytkową rezydencję ze wspaniałym palazzo in fortezza. AKT jednak kierowało swą aktywność przede wszystkim ku górom, a niektóre ich wyprawy przeszły nawet do historii, jak m.in. pierwsze polskie przejście trawersu Mount Blanc w warunkach zimowych (w 1920 r.).
Drugą organizacją studencką, o której trzeba wspomnieć, jest Akademicki Klub Włóczęgów Wileńskich (1923-1939), którego członkiem był m.in. Czesław Miłosz. Warto zaznaczyć, że wśród założycieli AKWW znalazł się student Uniwersytetu Warszawskiego – Teodor Nagurski. Działalność „Włóczęgów” lawirowała na pograniczu turystyki i kultury, co w znacznym stopniu wpłynęło na koloryt życia w międzywojennym Wilnie.
Wybuch II wojny światowej zamyka pierwszy okres w dziejach turystyki studenckiej. W latach 50. władze uczelni zaczęły patrzeć przychylnym okiem na taką formę spędzania czasu wolnego. Doceniając jej wartości edukacyjne, społeczne i zdrowotne, zaczęły przeznaczać środki na popieranie studenckich inicjatyw. Wyraźną cezurę chronologiczną wyznacza rok 1950, kiedy powstały Zrzeszenie Studentów Polskich i Polskie Towarzystwo Turystyczno – Krajoznawcze, instytucje ważne dla studenckiego ruchu turystycznego. To także okres powstania pierwszych zorganizowanych form turystyki w środowisku warszawskim. Pionierami w tym zakresie byli studenci Politechniki Warszawskiej, którzy w 1954 r. utworzyli Koło PTTK nr 1. Warto podkreślić, że w latach 50. młodzież z PW nie miała sobie równych, będąc głównym organizatorem imprez.
Prawdziwy przełom przyniósł rok 1960. Na skutek powołania Oddziału Międzyuczelnianego PTTK, zaczęły powstawać nowe Koła przy uczelniach wyższych - przy UW powołano Koło nr 2, a kolejne przy SGGW, SGH, AWF itd. Wzrost liczby organizacji spowodował powstanie studenckiej turystyki masowej. Odtąd w imprezach brało udział nie kilkadziesiąt, a kilkaset osób. Zaczęły powstawać różne formy turystyki kwalifikowanej, działalność rozpoczynały kluby kajakowe, żeglarskie, rowerowe, jeździeckie. W latach 60. turystyka stała się integralną częścią kultury studenckiej.
Na szczególną uwagę zasługuje Uniwersytecki Klub Turystyczny „Unikat”, powołany do życia przez studentów UW w 1963 r. Członkowie „Unikatu” uważali się za duchowych spadkobierców „Włóczęgów Wileńskich” i podobnie jak oni działali na pograniczu turystyki i kultury. Dużym zainteresowaniem cieszyły się organizowane przez nich Rajdy „Kurdesz”, podczas których popularyzowano wiedzą o kulturze staropolskiej.
Okres prosperity to także lata 70. Powstało wówczas wiele nowych klubów, wśród nich m.in. znany w warszawskim środowisku Studencki Klub Górski (1976). Ogromna popularność dużych imprez plenerowych, nasunęła organizatorom pewną refleksję. Dochodzące do głosu hasła ochrony środowiska, spowodowały że turystyka zmienia w tym czasie swoje oblicze. Często rezygnowano z wielkich imprez na rzecz bardziej kameralnych, a tym samym przyjaznych środowisku. Turystyka przybrała w tym dziesięcioleciu bardziej intelektualną formę. Podczas wypraw kładziono większy akcent na wartości poznawcze, prowadzono prace badawcze, a następnie działalność wydawniczą.
Rozwój turystyki został gwałtownie zahamowany w latach 80. W 1980 r. powstała „Solidarność”, a na uczelniach wyższych NZS, będący alternatywą dla skompromitowanego SZSP. Kluby turystyczne zrywały współpracę z SZSP i chroniły się pod opiekuńczym skrzydłem PTTK. Zresztą większość z nich do dziś działa w strukturach tej organizacji. Rok 1990 to czasy transformacji ustrojowej, która z jednej strony przyczyniła się do powstania wielu komercyjnych biur podróży, z drugiej strony spowodowała ostateczny upadek masowej turystyki studenckiej. Aby dać wyobrażenie skali regresu, wystarczy wspomnieć, że pod koniec lat 80. na największej polskiej uczelni wyższej (UW) istniały 22 kluby turystyczne, z których do dziś przetrwały zaledwie 4. Podobne zjawisko można było zaobserwować na innych uczelniach w kraju.
Obecna rocznica powinna skłonić nas do refleksji i postawienia pytań o kształt turystyki studenckiej w XXI w. Z pewnością wyjazdy powinny w jeszcze większym stopniu nabrać charakteru poznawczego, pełniąc funkcje edukacyjne. Najbardziej pożądane formy to obozy turystyczno – szkoleniowe, objazdy naukowe, imprezy kulturalne, a nade wszystko akcje kompleksowe o charakterze badawczym. Wyrażam głębokie przekonanie, że środowisko akademickie, dysponujące ogromnym potencjałem intelektualnym, stanie na wysokości zadania i zdoła poradzić sobie z tym wyzwaniem.