Karl-Markus Gauß (1954) - pisarz, eseista, krytyk literacki, wydawca i zarazem redaktor naczelny wychodzącego w Salzburgu dwumiesięcznika "Literatur und Kritik", współpracuje m.in. z pismami "Die Presse", "Der Standard" i "Die Zeit".
Znawca środkowoeuropejskich mniejszości narodowych, a także (zapomnianej) literatury Europy Środkowej z czasów monarchii austro-węgierskiej. Autor m.in. Das Europäische Alphabet (1997), Der Mann, der ins Gefrierfach wollte (1999), Die sterbenden Europäer (2001; polskie wydanie 2005), Mit mir, ohne mich. Ein Journal (2002), Von nah, von fern. Ein Jahresbuch (2003) i Die Hundeesser von Svinia (2004; polskie wydanie 2005). Laureat wielu nagród, m. in. Austriackiej Nagrody Państwowej w dziedzinie publicystyki kulturalnej (1994), Europejskiej Nagrody im. Charlesa Veillona w dziedzinie eseistyki (1997), Nagrody im. Bruna Kreisky'ego (1998), The Vilenica International Literary Prize (2005), Manes-Sperber-Prize (2005). Mieszka i pracuje w Salzburgu.
Pasjonująca opowieść o nieznanych lub mało znanych europejskich mniejszościach kulturowych: o Aromunach, Arboreszach w Kalabrii, Niemcach koczewskich, sefardyjskich Żydach w Sarajewie, Łużyczanach. Pięć esejów poświęconych tym kulturowym mniejszościom odsłania przed nami nieznane zakamarki europejskiej mapy, a także trasy, jakimi przed wiekami przedstawiciele owych kultur, opuściwszy swoje ziemie rodzinne, wyruszyli w poszukiwaniu ratunku i ocalenia tysiące kilometrów dalej. Reporterska dociekliwość spotyka się w esejach Gaußa z literaturą najwyższej próby, znaną polskim czytelnikom już z książki Psożercy ze Svini.
Czytać Gaußa znaczy: nauczyć się innego spojrzenia na świat.
Ulrich Weinzierl, "FAZ"
Eseista Karl-Markus Gauß nie tylko jeździ po Europie, podróżuje także po książkach i historiach. Celem jego wypraw jest Europa zapomnianych ludzi i mniejszości. Połączenie naukowego podejścia do tematu, relacji z podróży oraz osobistej refleksji pozwala lepiej zrozumieć konflikty narodowe i polityczne, przynosi także zaskakujące odkrycia.
Robert Streibl, "Die Furche"
W tekstach Gaußa mieszają się analiza polityczna, dyskurs historyczny, refleksja kulturowo-filozoficzna, reportaż, wywiad i opis podróży, tworząc własny gatunek literacki wysokiej próby - niezwykle wciągającą lekturę.
Andreas Nentwich, "Die Zeit"
Karl-Markus Gauß jak nikt inny przed nim potrafi powiązać historię minionych wieków z historią współczesną.
Alois Woldan, "Die Presse"
Najnowsza książka znakomitego austriackiego eseisty Karla-Markusa Gaußa "Psożercy ze Svini" to rodzaj literackiego reportażu poświęconego słowackim Romom, a przede wszystkim ich najniższej kaście zwanej degesi (psożercy). Gauß dotarł do miejsc, do których w Słowacji się nie zagląda: do Luníka IX - największego słowackiego getta leżącego zaledwie dziesięć minut jazdy od centrum Koszyc i do maleńkiej osady Svinia we wschodniej, najbiedniejszej części Słowacji. I tu, i tam slumsy otacza niewidzialny mur, który rozdziela dwa zupełnie różne światy. Świat po tamtej drugiej stronie jest dla nas całkowicie obcy.
Ale nie tylko Romowie są zbiorowym bohaterem "Psożerców". Po mistrzowsku portretując ich życie, rysuje przed czytelnikami Gauß zarazem frapujący obraz współczesnej Słowacji – kraju bliskiego nam, a przecież zaskakująco mało znanego.
Slumsy są tuż obok, ale ich się nie widzi. Austriacki pisarz przekracza ich niewidzialność i wkracza do romskich osiedli na Słowacji. Atakują go brudem, fetorem i zarazem pogodą życia. Odkrywa lud mieszkający tuż obok nas, którego się boimy, unikamy. Jest przewodnikiem obdarzonym poczuciem humoru, zmysłem obserwacji i delikatnością słowa. Oswaja dla nas tę obcość, oswaja nas z bezradnością lokalnych administracji, programów humanitarnych. Nie poucza, nie pociesza. Po prostu pokazuje z wyjątkowym talentem i rzetelnością usunięty poza czas, poza zasięg wzroku, wrażliwości, poza prawo nasz europejski trzeci świat.
Paweł Śpiewak
Opowieść austriackiego eseisty Karla-Markusa Gaussa pokazuje, kto tak naprawdę jest pariasem Unii Europejskiej. To Romowie. Przedtem dyskryminowało ich własne państwo. Teraz romskiej tradycji, żywiołowości i płodności boi się Bruksela. Ludzie, jakich spotyka Gauss na Słowacji, dają jednak nadzieję, że zawsze będą tam tacy, którzy nie pogodzą się z apartheidem w swoim sąsiedztwie.
Lidia Ostałowska
6 kwietnia (czwartek), godz.18:00
austriackie forum kultury, ul. Próżna 8, WARSZAWA
Spotkanie poprowadzi Michał Montowski